Wreszcie upragniony weekend! Uczelnia tak bardzo daje mi się we znaki, że żyję już praktycznie od piątku do piątku.
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją różyczek, które można przyczepiać wielokrotnie do paznokci, a także ozdabiać nimi inne rzeczy. Kwiatki są w formie 3D, jednak nie są niewygodnie (jak już mogłyście zauważyć tutaj, mi takie rzeczy na paznokciach nie przeszkadzają). Przyklejone na Seche Vite trzymają się bardzo dobrze. Warto zwrócić uwagę na to, czym przyklejamy je do paznokci, ponieważ ani Kwik Kote, ani Quick dry z Golden Rose nie sprawdziły się w tej roli (z powodu tego pierwszego niestety zgubiłam gdzieś jedną czerwoną różyczkę).
Poniżej możecie zobaczyć rozmiary różyczki - ma około 5mm wysokości i 6-7mm szerokości.
Moje zdobienie to klasyka - białe tło, czarne paski (stemple) i różyczki (te malowane ręcznie były przy pomocy farbek akrylowych).
Różyczki dostępne są na stronie LadyQueen pod numerkiem #NA0324. Obecnie kosztują $3,52 i za tę cenę dostaniemy w sumie 24 różyczki w 12 kolorach (różowym, zielonym, czerwonym, niebieskim jeansowym, złotym, ciemnym fiolecie, srebrnym, morskim, jasnym fiolecie, czarnym, żółto-złotym i niebieskim).
Według mnie są uroczym dodatkiem do większości zdobień, a nawet to jednolitego koloru. Wyglądają po prostu bardzo ładnie.
Do zdobienia użyłam: Sensique nr 101, Sally Hansen xtreme wear nr 370 Black out, Kwik Kote, płytki którą pokazywałam Wam tutaj, stempla, różyczek. W ruch poszły także rzeczy, które nie załapały się na zdjęcie: farbki akrylowe, pędzelki i Seche Vite.
Jeśli będziecie robiły zakupy na LadyQueen to zachęcam do zajrzenia na dział nail art i skorzystania z kuponu -15%: BRST15. Przypominam, że wysyłka jest darmowa.
Jak Wam się podoba to zdobienie? Lubicie takie ozdoby?
Pulinka ;)
Czytaj dalej »
Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją różyczek, które można przyczepiać wielokrotnie do paznokci, a także ozdabiać nimi inne rzeczy. Kwiatki są w formie 3D, jednak nie są niewygodnie (jak już mogłyście zauważyć tutaj, mi takie rzeczy na paznokciach nie przeszkadzają). Przyklejone na Seche Vite trzymają się bardzo dobrze. Warto zwrócić uwagę na to, czym przyklejamy je do paznokci, ponieważ ani Kwik Kote, ani Quick dry z Golden Rose nie sprawdziły się w tej roli (z powodu tego pierwszego niestety zgubiłam gdzieś jedną czerwoną różyczkę).
Poniżej możecie zobaczyć rozmiary różyczki - ma około 5mm wysokości i 6-7mm szerokości.
Moje zdobienie to klasyka - białe tło, czarne paski (stemple) i różyczki (te malowane ręcznie były przy pomocy farbek akrylowych).
Różyczki dostępne są na stronie LadyQueen pod numerkiem #NA0324. Obecnie kosztują $3,52 i za tę cenę dostaniemy w sumie 24 różyczki w 12 kolorach (różowym, zielonym, czerwonym, niebieskim jeansowym, złotym, ciemnym fiolecie, srebrnym, morskim, jasnym fiolecie, czarnym, żółto-złotym i niebieskim).
Według mnie są uroczym dodatkiem do większości zdobień, a nawet to jednolitego koloru. Wyglądają po prostu bardzo ładnie.
Do zdobienia użyłam: Sensique nr 101, Sally Hansen xtreme wear nr 370 Black out, Kwik Kote, płytki którą pokazywałam Wam tutaj, stempla, różyczek. W ruch poszły także rzeczy, które nie załapały się na zdjęcie: farbki akrylowe, pędzelki i Seche Vite.
Jeśli będziecie robiły zakupy na LadyQueen to zachęcam do zajrzenia na dział nail art i skorzystania z kuponu -15%: BRST15. Przypominam, że wysyłka jest darmowa.
Jak Wam się podoba to zdobienie? Lubicie takie ozdoby?
Pulinka ;)