sobota, 24 października 2015

Pin up

Wreszcie upragniony weekend! Uczelnia tak bardzo daje mi się we znaki, że żyję już praktycznie od piątku do piątku.

Dzisiaj przychodzę do Was z recenzją różyczek, które można przyczepiać wielokrotnie do paznokci, a także ozdabiać nimi inne rzeczy. Kwiatki są w formie 3D, jednak nie są niewygodnie (jak już mogłyście zauważyć tutaj, mi takie rzeczy na paznokciach nie przeszkadzają). Przyklejone na Seche Vite trzymają się bardzo dobrze. Warto zwrócić uwagę na to, czym przyklejamy je do paznokci, ponieważ ani Kwik Kote, ani Quick dry z Golden Rose nie sprawdziły się w tej roli (z powodu tego pierwszego niestety zgubiłam gdzieś jedną czerwoną różyczkę).
Poniżej możecie zobaczyć rozmiary różyczki - ma około 5mm wysokości i 6-7mm szerokości.


Moje zdobienie to klasyka - białe tło, czarne paski (stemple) i różyczki (te malowane ręcznie były przy pomocy farbek akrylowych).


Różyczki dostępne są na stronie LadyQueen pod numerkiem #NA0324. Obecnie kosztują $3,52 i za tę cenę dostaniemy w sumie 24 różyczki w 12 kolorach (różowym, zielonym, czerwonym, niebieskim jeansowym, złotym, ciemnym fiolecie, srebrnym, morskim, jasnym fiolecie, czarnym, żółto-złotym i niebieskim).
Według mnie są uroczym dodatkiem do większości zdobień, a nawet to jednolitego koloru. Wyglądają po prostu bardzo ładnie.









Do zdobienia użyłam: Sensique nr 101, Sally Hansen xtreme wear nr 370 Black out, Kwik Kote, płytki którą pokazywałam Wam tutaj, stempla, różyczek. W ruch poszły także rzeczy, które nie załapały się na zdjęcie: farbki akrylowe, pędzelki i Seche Vite.


Jeśli będziecie robiły zakupy na LadyQueen to zachęcam do zajrzenia na dział nail art i skorzystania z kuponu -15%: BRST15. Przypominam, że wysyłka jest darmowa.

Jak Wam się podoba to zdobienie? Lubicie takie ozdoby?

Pulinka ;)

21 komentarzy:

  1. te różyczki dodają uroku, piękne :)

    Kochana kliknęłabyś w linki u mnie najnowszym poście ? :)
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/10/okrycia-wierzchnie-zamowienie-z-romwe-i.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie nie dla mnie te różyczki, ale stempel i namalowane kwiatki super.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wyglądają ciekawie, ale pewnie u mnie nie sprawdziłyby się. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zależy co się robi podczas dnia, no i co kto lubi ;)

      Usuń
  4. Oj jak dla mnie za duże te ozdoby, choc wyglądają bardzo ładnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja mam identyczne różyczki, ale kolczyki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. śliczne są te różyczki! Bardzo ciekawe mani :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Różyczki są naprawdę śliczne, mam ich całą karuzele, ale te ślicznoty są niestety mało funkcjonalne, takie zdobienie na raz, bo szybko odpadają a i mycie włosów nie należny do najprzyjemniejszych :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A czym je 'przyczepiłaś'? Akurat nie myłam włosów z nimi, ale pewnie to połączenie nie jest najlepsze :P

      Usuń
  8. Są mega, chociaż fajnie gdyby były odrobinę mniejsze, wtedy pewni częściej by się takie zakładalo ;-) no i idealnie dobrane tło ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie tak, ale wtedy też nie zwracałyby na siebie takiej uwagi ;)

      Usuń
  9. Very nice manicure !!
    I will follow GFC Judy szöszmosz name.
    http://judymuhely.blogspot.hu/

    OdpowiedzUsuń
  10. Śliczne są. Ale zahaczałyby się o wszystko :(
    Mam kolczyki z takimi niebieskimi różyczkami :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyzwyczajona już chyba jestem, ale rozumiem, że innym mogą przeszkadzać ;)
      Wygodne są? Często je nosisz? ;)

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.