poniedziałek, 8 lutego 2016

Przywołuję wiosnę

Do całopaznokciowych naklejek wodnych zbierałam się już jakiś czas. A wiecie co jest najlepszą motywacją do przetestowania czegoś? Zamówienie tego w ramach współpracy :) (żeby nie było wątpliwości - wpływa to jedynie na czas użycia czegoś, a nie na moją opinię). Dlatego naklejki wodne, które dostałam z Born Pretty Store wylądowały na paznokciach bardzo szybko. Kolejnym powodem było to, że nie mogę się już doczekać wiosny, a wszystkie 4 wzory są kwiatowe. Muszę Wam powiedzieć,  że trochę się obawiałam aplikacji, że naklejki będą odstawać, czy będę miała z nimi jakieś problemy, ale moje wrażenia są bardzo pozytywne - łatwe i przyjemne w obsłudze, szybko się je nakłada i dają mnóstwo możliwości. Jedynym moim błędem było pomalowanie paznokci na czarno zamiast na biało (mój mózg w kolorze blond nie ogarnął, że kartonik jest biały, więc ten kolor będzie bardziej odpowiedni ;) ). 







Cały arkusz naklejek dostaniecie tutaj, obecnie jest na promocji za $2,39. Znajdują się na nim 4 wzory kwiatowe wzory, które pewnie jeszcze nie raz wykorzystam. Niby jeden arkusz wystarczy na wszystkie paznokcie (ma on szerokość 6,3cm, wysokość 2,2-2,6cm), ale szczerze mówiąc wolałabym, żeby naklejki były trochę szersze (o te 0,5cm). 
Z całego procesu używania naklejek nagrałam Wam filmik (ostatnio spodobała mi się ta forma przekazu). Możecie na nim zobaczyć jak używać takich naklejek w praktyce.




Do całego zdobienia użyłam wspomnianych już naklejek wodnych (zbliżenie na te, których użyłam możecie zobaczyć poniżej), czarnego lakieru Sally Hansen nr 370 Black out, Seche Vite i top coatu z Essence.


Przypominam także, że kupując produkty z tego sklepu (także z działu nail art) możecie dostać 10% zniżki na nieprzecenione artykuły, wystarczy, że przy zamówieniu wpiszecie kod PAPK31. Wysyłka na cały świat jest darmowa.


Używałyście kiedyś naklejek wodnych? Jakie są Wasze wrażenia? Lubicie ten sposób zdobień?

Pulinka ;)

PS. Przypominam o konkursie, który trwa do 17.02. Szczegóły znajdziecie tutaj.

24 komentarze:

  1. Piękne zdobienie, chyba muszę zainwestować w takie naklejki wodne ^^ fajnie że od razu umieszczasz filmik "krok po kroku" wielki plus za to. :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i bardzo się cieszę, że filmik się podoba :)

      Usuń
  2. fantastyczne mani :)

    Kochana mogłabyś kliknąć w linki w najnowszym poście ?
    Z góry dziękuję :*

    OdpowiedzUsuń
  3. Naklejki wodne to genialna sprawa, ja już się przyzwyczaiłam ze biała baza w większości przypadków lepiej do nich pausje bo ładnie podbija kolory ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja latem robię zdjęcia od razu gdy coś kupię, ale niestety zimą nie mam światła odpowiedniego to czekam na jakiś wolny dzień i później muszę prowadzić listę żeby nie zapomnieć czegoś;D

      Usuń
    2. Zgadzam się, są świetne :) No, a ja mam nauczkę, w końcu najlepiej człowiek się uczy na błędach :)
      U mnie takie coś kończyło się na tym, że miałam wszystkie nowe rzeczy na stole i był bałagan ;)

      Usuń
  4. kwiatowe motywy zawsze się sprawdzają :D ja w sumie zazwyczaj też kładę je na czarną bazę ale chyba muszę zmienić moje nawyki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak uważam, nawet gdy śnieg za oknem, to wyglądają dobrze :D Na bieli będą wyglądały tak, jak na kartoniku, więc zazwyczaj lepiej ;)

      Usuń
  5. Na czarnym też wygląda fajnie. róże są bardziej stonowane :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale chyba na bieli wyglądałyby lepiej ;)

      Usuń
  6. uwielbiam naklejki wodne :) bardzo ładnie wyglądają na Twoich paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że użyłaś czarnej bazy pod naklejki, na białej kolor kwiatów byłby bardziej podbity! ;-) Naklejki bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tego żałuję, ale cóż - ostrzeżenie dla innych, nauczka na przyszłość dla mnie ;)

      Usuń
  8. Uwielbiam naklejki, są łatwe w użyciu i nadają taki cudowny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetne pazurki. Ja jestem chyba totalną lamą, bo moje pierwsze naklejki były pomarszczone jak twarz mojej babci... Piękne są te kwiatowe wzory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Polecam spróbować ponownie, a jak coś się marszczy to spróbuj włożyć paznokieć do wody, wyprostować, wysuszyć. Pomocna może być też suszarka. No, chyba że to wina naklejek ;)

      Usuń
  10. Ja kocham naklejki wodne ;)
    Mój mózg bardzo często jest w kolorze blond :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) Mój jest aż tak bardzo blond, że widać to na zewnątrz :D

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.