poniedziałek, 24 września 2018

Zielone liście

Jako że za nami jest już ostatni dzień lata (kiedy to minęło?!), to stwierdziłam, że przyszła najwyższa pora na liściaste zdobienia. Póki co zaczynamy mało jesiennie, bo na moich paznokciach przeważa zieleń, ale już niedługo pewnie zrobi się bardziej złoto, pomarańczowo, żółto i czerwono. Ale spokojnie, kolorowe zdobienia też się będą pojawiały - jak już pewnie wiecie to, co ląduje na moich paznokciach zależy tylko i wyłącznie od mojego widzimisię, a nie od trendów, czy pogody. 



Zdobienie jest trochę skomplikowane do opisania, więc zacznijmy od samej góry, od wierzchniej warstwy. Już jakiś czas temu kupiłam magiczny top Bow, który jest termicznym lakierem. Gdy jest ciepło robi się prawie przezroczysty - widoczne są holo drobinki, a kolor lakieru pod spodem jest bardziej szarawy, trochę przybrudzony. Natomiast gdy otoczenie robi się zimne, to nasze paznokcie stają się czarne. Istna magia!








Pod topem widzicie wzór liście - pochodzi on z płytki MoYou Tropical Collection nr 10. Zrobiłam tutaj podwójne stemplowanie - najpierw odbiłam wzór białym lakierem B. loves plates 02 B. an Arctic Snow, a następnie zielonym lakierem Colour Alike B. a Fairy Forest.


Jeśli chodzi o bazę zdobienia to jest nią lakier nude Lovely nr 7, na który nałożyłam lekko różowy lakier z mnóstwem flejków - Pierre Rene nr 299 pink flakes.



Tak więc w kolejności nakładania na moich paznokciach pojawiły się: Lovely nr 7, Pierre Rene nr 299 pink flakes, wzór z płytki MoYou Tropical Collection nr 10B. loves plates 02 B. an Arctic Snow, Colour Alike B. a Fairy Forest, top Glisten&Glow oraz termiczny top Bow. Skórki zabezpieczyłam lateksem z Born Pretty Store

A u Was pojawiły się już jesienne motywy?
Pulinka
Czytaj dalej »

środa, 19 września 2018

Żyrafa, liście i holo, czyli prawdziwa egzotyczna wyprawa 🦒🌿🍃✨

Dzisiaj miał być inny post, ale z komentarzy na moim instagramie wiem, że bardzo chcieliście zobaczyć lakier holograficzny do stempli w roli bazy, na całym paznokciu (a ja bardzo chciałam Wam go pokazać), więc oto i on :) 
Chwilkę zastanawiałam się z czym go połączyć, ale że akurat ten czas zbiegł się z urodzinami mojego narzeczonego, którego ze względu na jego wzrost nazywam Żyrafką, to to zwierzę w otoczeniu liści trafiło na moje paznokcie. 





Po raz kolejny użyłam płytki od MoYou - tym razem padło na Enchanted collection 12. Jest to kolejna płytka tej firmy, którą śmiało mogę Wam polecić. Zawiera ona obrazki egzotycznych zwierząt (m.in. żyrafy, wielbłąda, lwa, strusia, krokodyla oraz zebry) wśród liści i kwiatów. 

Ale, ale! Post miał być głownie o holosiu od Born Pretty Store, więc czas napisać o nim kilka słów. Wiecie już jak wygląda w roli lakieru do stempli (były o tym dwa posty - cynamon z nutą niebieskości oraz kolorowe fale), a jak sprawdził się jako zwykły lakier? Zacznijmy od krycia - zwykłemu człowiekowi pewnie wystarczyłaby jedna warstwa, ja jednak nałożyłam dwie żeby wzmocnić efekt holo i uzyskać 100% krycie (przy jednej warstwie krycie jest tak w 90% - pod kątem widać gdzieniegdzie prześwity). Szybko też wysechł, ale polecam Wam pokryć go jakimś dobrym topem, bo inaczej szybko ścierają się końcówki (co jest normalne, bo jest to lakier do stempli, więc z założenia nie ma mieć aż takiej trwałości), a w dodatku wykończenie jest trochę matowe, co nieco gasi efekt holo. 
No powiedzcie, czyż nie mieni się cudownie? <3 nbsp="" p="">






Przypominam o kodzie PAPK31, który daje 10% zniżki w sklepie Born Pretty Store


Na dwóch paznokciach (kciuk i mały) mam wspomnianego już holosia z Born Pretty Store oznaczonego jako BP-FHS04 Dazzling Galaxy
Bazą do pozostałych paznokci jest lakier life nr 304. Na nim widzicie wzór z płytki Moyou Enchanted collection 12, który został przeniesiony na paznokcie już po jego pomalowaniu na macie B. loves plates. Stemplowałam czarnym lakierem B. loves plates 01 B. a black hole, a kolorowałam lakierami Colour Alike B. a fairy forest, B. a sunshine oraz termicznym lakierem Born Pretty Store BP-I10 Beauty in pink.
Wszystkie paznokcie pokryłam topem Glisten&Glow

Jak Wam się podoba to połączenie? Lubicie zwierzęce motywy na paznokciach? 
Pulinka
Czytaj dalej »

piątek, 14 września 2018

Cynamon z nutą niebieskości

Chyba każda lakieromaniaczka lubi holo stemple. Problem z nimi jest jednak taki, że zazwyczaj słabo kryją. Wydaje mi się, że problemem jest napakowanie lakieru pigmentem kolorowym i holograficznym jednocześnie tak, żeby konsystencja była odpowiednia i lakier krył wręcz genialnie. Mimo wszystko takie lakiery fajnie sprawdzają się w celu urozmaicenia paznokci, szczególnie na ciemnych bazach. Ostatnio pokazywałam Wam ten lakier na białej i czarnej bazie, tym razem nałożyłam go na brązowy, nieco perłowy, cynamonowy lakier. 




Jak widzicie wzór kwiatków nie był jakoś bardzo widoczny, rzucający się w oczy, ale gdy już ktoś spojrzał na paznokcie był zaintrygowany, ponieważ holo mieniło się na wiele kolorów. Myślę, że był to fajny dodatek do tego lakieru bazowego. 





Wzór pochodzi z jednej z moich pierwszych płytek MoYou flower power nr 04. Wzory są naprawdę piękne i wyjątkowe, ale kupiłam ją na wyprzedaży i niestety obecnie nie jest już dostępna.
Lakierem bazowym jest AA wings nr 21 Sparkly Cinnamon. Jego nazwa idealnie odwzorowuje jego kolor - jest idealnie cynamonowy i ma drobinki. Kryje po 2-3 warstwach. 


Przypominam o kodzie PAPK31, który daje Wam 10% zniżki na zakupy w sklepie Born Pretty Store


Bazą jest już wspomniany lakier AA wings nr 21 Sparkly Cinnamon. Wzory pochodzą z płytki MoYou flower power nr 04, stemplowałam lakierem Born Pretty Store BP-FHS04 Dazzling Galaxy. Skórki zabezpieczyłam lateksem z Born Pretty Store. Całość pokryłam topem Glisten&Glow.

Lubicie takie mieniące się paznokcie, czy może wolicie jednak jak są bardziej stonowane?
Pulinka
Czytaj dalej »

niedziela, 9 września 2018

Kolorowe fale

Ostatnio pokazywałam Wam jedną z najnowszych płytek B. loves plates, a dzisiaj przychodzę z kolejną z nich. Również należy do tych małych, ale wzory ma iście morskie - fale, kotwice, stery, łódki z papieru czy też koła ratunkowe. Będzie idealna na wyjazdy nad morze i nad jeziora, chociaż ja użyłam jej totalnie bez powodu, po prostu miałam na nią ochotę. W dodatku zdobienie, które dzięki niej wykonałam jest nieco niestandardowe, bo są to fale w kolorze niebieskim i różowym.

  



Jeśli chodzi o płytkę, to wzory całopaznokciowe mają wymiary około 2cm na 1,8cm, czyli spokojnie pokryją w całości większość paznokci, o ile tylko nie macie ich mega długich (moje obecnie mają około 1,6cm ;) ). Te pojedyncze wzory są różnej wielkości, jednak na małe paznokcie mogą być za duże. 


Jako lakieru do stempli użyłam lakieru, który ostatnio pokazywałam Wam jako bazę do zdobienia z kaktusami. Wówczas zapomniałam, że jest on przeznaczony do stempli, a nie na płytkę, dlatego teraz postanowiłam sprawdzić go też w oryginalnym zastosowaniu. Wypadł naprawdę dobrze - w ciepłym otoczeniu jest to jasny różowy (lub fioletowy jeśli stemplujemy na czarnej bazie), natomiast w zimnym robi się ciemnoróżowy, co możecie zobaczyć na zdjęciach niżej. 



Niebieski lakier do stempli to lakier holograficzny. Na bieli jest jaśniejszy i nie widać tak efekt holo, ale poniżej możecie zobaczyć zdjęcie na czerni - daje wtedy czadu. Na pewno pokażę go Wam też nałożonego na całą płytkę, obstawiam, że też będzie wyglądał super. Pochodzi on ze sklepu Born Pretty Store i jest w kolorze BP-FHS04 Dazzling Galaxy.


Kod PAPK31 daje Wam 10% zniżki do sklepu Born Pretty Store, ale tylko na nieprzecenione rzeczy.


W przypadku białych paznokci bazą pod zdobienie był lakier Golden Rose Rich Color nr 76, natomiast czarny lakier to Eveline Vinyl Gel nr 211 (swatche wszystkich kolorów, które do mnie trafiły). Wzór pochodzi z płytki B. loves plates B.mini - ahoy captain!. Stemplowałam lakierami z Born Pretty Store - różowym termicznym w kolorze BP-I10 Beauty in pink oraz niebieskim holograficznym BP-FHS04 Dazzling Galaxy. Skórki zabezpieczyłam lateksem z Born Pretty Store. Całość pokryłam topem Glisten&Glow

Dajcie znać, czy podoba Wam się to zdobienie! Lubicie takie klasyczne kolory bazowe?
Pulinka
Czytaj dalej »

środa, 5 września 2018

Kaktusowe pole 🌵🌵🌵

Wiem, że lato, czy raczej wakacje dla większości już minęły, ale moje jeszcze trwają (przynajmniej te od uczelni), a poza tym chyba nie mogłabym czekać aż do następnych wakacji żeby wykorzystać płytkę, którą dopiero co kupiłam (całe zakupy z B. loves plates pokazywałam Wam na moim Instagramie), dlatego też postanowiłam zrobić na paznokciach kaktusy, a raczej całe kaktusowe pole, łącznie z lecącym ptakiem i słońcem. Całość jest o tyle wyjątkowa, że jako bazy użyłam lakieru termicznego. Zdobienie przypomina mi kreskówkę lub obrazek z książki dla dzieci.




Jeśli chodzi o wzór to pochodzi on z płytki B. loves plates B. mini cactus garden i ma około 7cm szerokości oraz około 1,8cm wysokości (w najwyższym miejscu). Obecnie na moje paznokcie to trochę za dużo, ale myślę, że te mniejsze kaktusy spokojnie zmieszczą się na większość płytek. Poza tym fragmenty (np. słońce albo ptaki) można spokojnie stemplować niezależnie od kaktusów. 


Tłem do zdobienia był lakier termiczny od Born Pretty Store w kolorze BP-I10 Beauty in pink. Na stronie sklepu wyglądało na to, że zmienia kolor od jasnego do ciemnego różu, natomiast w rzeczywistości przechodzi on z jasnego fioletu gdy jest ciepło do ciemnego różu gdy jest zimno. Jego nakładanie jest dosyć przyjemne - szybko wysycha do matu i kryje po jednej grubszej lub dwóch cienkich warstwach. Minusem natomiast jest fakt, że u mnie szybko wycierał się na końcówkach jeśli nie zabezpieczyłam go topem. Poza tym o ile końcówki bardzo szybko zmieniają swój kolor na róż, o tyle żeby zrobić poniższe zdjęcia musiałam sięgnąć do zamrażarki. Prawdopodobnie w chłodniejsze dni to przejście będzie bardziej widoczne. 




Przypominam o kodzie PAPK31, który daje Wam 10% zniżki na nieprzecenione artykuły w sklepie Born Pretty Store


Już wiecie, że bazą do zdobienia był lakier Born Pretty Store w kolorze BP-I10 Beauty in pink. Na nim odbiłam wzór z płytki B. loves plates B. mini cactus garden. Zrobiłam tutaj podwójne stemplowanie - najpierw odbiłam go białym lakierem B. loves plates B. an arctic snow, a potem trzema kolorami (w zależności od elementu): zielonym Colour Alike B. a fresh mojito, żółtym Colour Alike B. a sunshine albo czarnym B. loves plates B. a black hole. Skórki zabezpieczyłam lateksem od Born Pretty Store. Całość pokryłam najpierw topem Glisten&Glow, a potem matowym Golden Rose.

Jestem ciekawa czy podoba się Wam to zdobienie? A może nie lubicie takich trochę surrealistycznych kompozycji?
Pulinka

PS. Właśnie ogarnęłam, że lakier bazowy to termiczny lakier do stempli, także niedługo pewnie pokażę Wam go w tej wersji :) 
Czytaj dalej »