Ostatnio rozpoczęłam rodzinną produkcję tychże jajek. Postanowiłam zrobić fioletowo-czerwone, które tak mi się spodobało, że znalazło swoje odzwierciedlenie na paznokciach.
Początkowo chciałam powycinać trójkąty z wyschniętego lakieru, jednak była to tak żmudna praca, że po kilku trójkątach zrezygnowałam i resztę namalowałam ręcznie (dlatego też część jest nierówna, krzywa).
Na środkowym paznokciu wylądował piaskowy lakier pokryty topem.
Oto i wspomniane już wstążeczkowe jajko.
Jako bazy użyłam odżywki Eveline, piasek to Delia coral prosilk nr S06, fiolet to MIYO mini drops nr 54 arctic night, czerwień to MIYO mini drops nr 165 sweet carrot. Użyłam także dwa top coaty - Golden Rose quick dry w celu przyśpieszenia wysychania oraz essence sealing top coat aby nabłyszczyć.
Jak podobają Wam się paznokcie? A może też macie jakieś nietypowe skojarzenia z Wielkanocą lub innymi świętami?
Pozdrawiam,
Pulinka.
Jak podobają Wam się paznokcie? A może też macie jakieś nietypowe skojarzenia z Wielkanocą lub innymi świętami?
Pozdrawiam,
Pulinka.
Jakie piękne to jajko! Kiedyś mój blog miał dopisek "inspiration is everywhere " i ten post jest potwierdzeniem ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zgadzam się, inspiracje są wszędzie ;)
UsuńNo proszę! Jaka ciekawa inspiracja ;)
OdpowiedzUsuń