piątek, 29 października 2021

Urodziny malinaila 🎉🎊

Dzisiaj swoje urodziny ma Weronika, którą możecie znać jako malinaila. Droga Weroniko, z tej okazji życzę Ci dużo zdrowia, wielu obserwujących, niekończącego się zapału, chęci, czasu i inspiracji do paznokci, szczęścia w małżeństwie, powodzenia w pracy i spełnienia wszystkich marzeń! :)


Z okazji urodzin Weroniki razem z dziewczynami zmalowałyśmy oczywiście zdobienia. Zgodnie z Weroniki upodobaniami zdecydowałyśmy się na różowe paznokcie, a żeby było jeszcze bardziej słodko postawiłyśmy na zdobienia ze słodyczami. Wszystkie piękne prace możecie zobaczyć z bliska na instagramie pod hasztagiem #urodzinymalinaila.
U mnie możecie zobaczyć tort (w końcu to urodziny!) oraz cukierki. Pamiętacie, jak kiedyś rozdawało się cukierki z okazji urodzin w szkole? :) 






Bazą pod to zdobienie był lakier cosmeticszone numer c326 sleeping Bunny. Pięknie kryje i bardzo go lubię! Chociaż im bliżej końca buteleczki (zużyłam już około połowy, co też świadczy o tym, że naprawdę go używam) tym robi się gęściejszy, ale to raczej normalne w przypadku klasycznych lakierów. 
Na dwa paznokcie (kciuka i małego) dodałam trochę różowej błyskotki. Jest to lakier MIYO numer 48 fairy dust. Naprawdę jest magiczny! :) 





Stemplowe wzory pochodzą z dwóch płytek - tort z płytki L021 (której już niejednokrotnie używałam przy okazji różnych urodzin i nie tylko) oraz płytki BPL-023. Obie są bardzo fajne i bardzo lubię, jeśli szukacie trochę tańszych płytek to polecam te z Born Pretty Store :) 



Dajcie znać jak Wam się podobają moje różowe, słodkie paznokcie!
Pulinka
Czytaj dalej »

czwartek, 21 października 2021

Kolejne imprezowe

Ten rok obfituje u nas w różne imprezy. Tak nam się skumulowało i myślę, że nie ma to nic wspólnego z pandemią, bo raczej wszystkie odbyły się wtedy, co miały lub powinny. A jako, że mam wygodne bordowe szpilki, to staram się je zakładać gdzie się da, no bo po co męczyć się w czymś innym. Dlatego też to bordo wplatam też w ubrania, a co za tym idzie także w paznokcie, przez co muszę wzbijać się na wyżyny kreatywności, żeby zrobić jednocześnie proste (bo paznokcie na obu dłoniach są podobnie/identycznie ozdobione) i ładne, eleganckie zdobienie, które będzie za każdym razem inne. Dlatego też przedstawiam Wam ostatnią w tym roku propozycję na paznokcie na wesele, chrzciny i inne tego typu imprezy w kolorze bordowym!






To, co też trochę komplikuje te zdobienia to fakt, że na prawej dłoni noszę hybrydę, a na lewej klasyczne lakiery. Muszę więc dodatkowo pokombinować, żeby wybrać w miarę podobne do siebie lakiery w dwóch wersjach. I tak bordowym lakierem w hybrydzie (na prawej dłoni) był lakier neonail numer 2616-1 cherry lady, a na lewej (w wersji klasycznej) Maga inna bajka numer 822 Pocałunek księcia. Tak się złożyło, że podobny duet był w przypadku złotych lakierów, którymi zrobiłam cieniowanie - hybryda to neonail numer 6519-7 iconic style, a klasyczny lakier to Maga inna bajka numer 818 lustereczko powiedz. Wszystkich tych lakierów używało mi się bardzo dobrze i śmiało mogę je polecić. 









Do tego zdobienia użyłam także dwóch nudziaków. W przypadku hybrydy jest to mój ukochany lakier Eveline numer 315 light nude, którego ostatnio, przy okazji promocji, zrobiłam sobie zapas. Według mnie jest idealny, bo jest nudziakiem, nie jest za bardzo fioletowy, różowy albo pomarańczowy. Na lewej dłoni mam klasyczny lakier cosmetics zone numer cp1 Malaga. Jego również bardzo lubię, jak wszystkie lakiery klasyczne z tej firmy!



Dajcie znać, czy nosicie takie same zdobienia na obu dłoniach, czy nie!
Pulinka
Czytaj dalej »

piątek, 8 października 2021

Urodziny mp4ala

Dzisiaj mamy kolejne święto w naszej paznokciowej rodzince! Swoje urodziny obchodzi Ala mp4ala
Alu, życzę Ci dużo zdrowia, spełnienia marzeń, paznokciowych (i nie tylko) sukcesów, szczęścia i wszystkiego najlepszego! 
Z racji urodzin, zgodnie z naszą tradycją, zmalowałyśmy dla Ali zdobienia. Tym razem postawiłyśmy na marmurkowy motyw, a wszystko dlatego, że u Ali na każdym zdjęciu przewija się ten wzór w formie tła! Wszystkie piękne zdobienia zobaczycie na kolażu oraz na instagramie pod hasztagiem #urodzinymp4ala.



Moje zdobienie jest dosyć proste - postawiłam na ciemną bazę i marmurek w kolorze złotego oraz białego. Dodałam także złote pazłotko oraz ćwieki. 



Bazę pod to zdobienie już znacie. Rzadko używam lakierów tak, że lądują na blogu w dwóch wpisach pod rząd, ale tak się zdarzyło tym razem. Jest to lakier Masura 1204 Eclipse in Chile. Pokazywałam go przy okazji zdobienia z liskiem i tam możecie poczytać o nim więcej. 
Chciałabym się jednak skupić na czymś innym, co myślę, że poszło w zapomnienie, czyli o pazłotku. Moje nie wiem skąd jest, bo nie ma żadnej naklejki, ale tutaj myślę, że nie ma to znaczenia, każde pazłotko się nada. Użycie go jest łatwe - rwiecie go na drobne kawałki i nakładacie na mokre paznokcie. Macie pełną kontrolę gdzie go nakładacie i w jakiej ilości. Potem wystarczy całość pokryć topem i gotowe! :)







Jeśli chodzi o wzór marmurka to tutaj użyłam nowości - płytek do stempli z... Rossmanna! Tak, tak, już nawet w Rossmannie dostępne są płytki, chociaż nie we wszystkich. Użyłam płytki, która ma oznaczenie Yinghui-026. Ten wzór odbijał się świetnie, ale to jedyny jaki testowałam, więc dajcie mi jeszcze chwilę na wydanie opinii na ich temat :) 
Odbijałam wzór sprawdzonymi lakierami B. loves plates B. an arctic snow (biel) oraz B. a pure gold (złoto). Skórki tradycyjnie zabezpieczyłam gumą Yummy Gummy. 



Dajcie znać jak Wam się podoba takie proste zdobienie :)
Pulinka
Czytaj dalej »

środa, 6 października 2021

Jesienny lisek

Po raz pierwszy od wieków (no dobra, od kwietnia, kiedy to zrobiłyśmy live z Weroniką, na którym zmalowałyśmy kolorowy deszcz, ale wydaje mi się, że to było wieki temu) wyciągnęłam farbki akrylowe i zmalowałam całe zdobienie ręcznie. Cudowna zabawa i myślę, że wyniki też są okey. Chociaż wiadomo - są osoby dużo bardziej utalentowane ode mnie. 
Wybrałam jesienny motyw lisa wśród liści, który mam nadzieję spodoba się Wam!






Bazą do tego zdobienia był lakier masura numer 1204 Eclipse in Chile. Bardzo lubię lakiery tej marki, szczególnie te magnetyczne! Ten co prawda taki nie jest, ale też jest bardzo fajny. Jego kolor to coś pomiędzy szarym a granatem, chociaż na paznokciach był bardziej granatowy, ze złotymi drobinkami. Kryje idealnie po 2 warstwach i szybko wysycha. Myślę, że świetnie sprawdzi się zarówno do zdobień jesiennych, jak i zimowych. Już widzę go też ze śnieżynkami!




Gdy farbki akrylowe wyschły całość pokryłam topem cosmeticszone extreme top gel. Daje fajny połysk, taki właśnie żelowy. Trzeba tylko uważać, bo o ile farbek nie rozmazał (bo wyschły), tak już stemple potrafi niestety popsuć. Sam top jednak jest super, także polecam go :)



Jak Wam się podoba to jesienne zdobienie? 
Pulinka
Czytaj dalej »