Ostatni tydzień projektu #malinailove ma trochę przewrotny temat - Dzień Singla (Antywalentynki). To był trudny temat, bo nie chciałam robić żadnych antywalentynkowych haseł na paznokciach, nie chciałam też złamanych serc. Zdecydowałam się więc na coś z delikatnym motywem anty - kobietę, na którą spada deszcz serc, a ona trzyma nad sobą parasol. Podobną grafikę znalazłam na pintereście ;)
Jeśli chodzi o bazę to zdecydowałam się na piękny błękit od Rimmela - numer 152 tidal wave blue. Jest cudny, ale ma jedną wadę - krycie. Chyba ostatnio się trochę rozbestwiłam, bo zdecydowanie wolę coś, co kryje po góra 2 warstwach, a jak mam dodawać kolejną to już średnio mi się podoba ;) Za to producent zapewnia, że jest wegański oraz wzbogacony o pewne dodatkowe składniki, które mają pozytywnie działać na paznokcie.
Zdobienie z kolei wykonałam farbkami akrylowymi, które kupiłam we flying tigerze. Sprawdzają się naprawdę dobrze! Jak widać da się nimi zmalować wszystko, na co tylko mamy ochotę oraz możliwości plastyczne :)
Dajcie znać co sądzicie o Antywalentynkach!
Pulinka