środa, 26 czerwca 2019

Różowe paznokcie z tulipanami na spotkanie lakieromaniaczek! ❤

Te paznokcie, które dzisiaj Ci pokażę, towarzyszyły mi podczas paznokciowego spotkania zorganizowanego przez Anię B. for Beautiful nails i Gosię GosiaPio. Jeśli jesteś zainteresowana szerszą relacją, to zapraszam na mojego Instagrama - w zapisanych Instastory, w zakładce spotkanie lakieromaniaczek są wszystkie zdjęcia i filmiki które w związku z tym wydarzeniem pokazałam. Co do samych paznokci, to pewnie sama rozumiesz, że mordka sama mi się cieszy za każdym razem gdy na nie spojrzę. Są w dodatku bardzo proste w wykonaniu (mam wrażenie, że piszę tak przy prawie każdych paznokciach 🙈). To po prostu różowy lakier ze złotą folią/złotymi drobinkami w środku oraz złoty lakier ozdobiony metodą dry brush oraz stemplami. Wszystko było malowane na szybko, tego samego dnia rano :)







Różowy lakier to Polished for days o nazwie Bloom. Piękny, różowy lakier, w którym zatopione są kawałki folii. Wygląda magicznie! W dodatku kryje po 2 warstwach i szybko wysycha. Nim też zrobiłam przetarcia na złotym lakierze metodą dry brush. Za bardzo jej nie widać, ale coś tam delikatnie się dzieje. 


Stemple to mój ukochany lakier B. loves plates B. a black hole. Wzór pochodzi z płytki MoYou PRO XL 14, o której pisałam też ostatnio w poście Różowofioletowe zdobienie holograficzne ✨



Jak już wiecie płytkę i stempel od MoYou dostałam od sklepu Sfera Lakiera, do którego jest kod PULINKA, który daje 6% zniżki. 


Użyte produkty:

  • Polished for days o nazwie Bloom
  • Golden Rose Metals nr 102
  • B. loves plates B. a black hole
  • MoYou PRO XL 14
  • stempel MoYou 
  • lateks od Beauty Big Bang
  • Born Pretty Store No Smudge Top Coat
  • life top coat

Byłaś kiedyś na paznokciowym spotkaniu/spotkaniu lakieromaniaczek?
Pulinka
Czytaj dalej »

wtorek, 18 czerwca 2019

Roślinne i kwiatowe zdobienie hybrydowe

Gdy ostatnio pokazałam tutaj paznokcie pokryte lakierami hybrydowymi odzew był bardzo pozytywny, powiedziałyście, że chcecie więcej takich postów. Być może uda mi się zebrać w sobie i nagrać też filmik z tutorialem, w którym pokażę Ci jak wykonać takie samo zdobienie hybrydami oraz tradycyjnymi lakierami. Daj znać, czy chciałabyś coś takiego zobaczyć (a jeśli masz pomysł jakie zdobienie miałabym tam pokazać, to koniecznie napisz w komentarzu!). 




Dzisiejsze zdobienie jest bardzo proste, o czym świadczy chociażby to, że wykonałam je lewą ręką, a jestem praworęczna. Jedyne co malowałam ręcznie, to listki, ale jeśli nie czujesz się na tyle mocna, żeby je wykonać ręcznie zawsze możesz użyć do tego stempli. Jeśli jednak zdecydujesz się zmalować je ręcznie, do czego gorąco zachęcam, to polecam utwardzać każdy dobrze wykonany fragment przez kilka sekund w lampie. Dzięki temu trikowi gdy gdzieś ucieknie Ci ręka, jakiś fragment nie wyjdzie tak, jak chcesz, to możesz zmyć tylko ten fragment, a nie malować wszystko od nowa.
Dziwny fakt o mnie - nie umiem ładnie ułożyć prawej ręki. Niby powinna ona się bardziej mnie "słuchać", bo jestem praworęczna, a wcale tak nie jest, to lewa ręka ładniej wychodzi na zdjęciach. I fakt tego, że robię zdjęcia lewą ręką nie ma nic do rzeczy, próbowałam już kombinować ze statywem i wcale nie polepszyło to ułożenia ręki :( 




Jeśli chodzi o malowanie, to listki, gałązki wykonałam przy użyciu semiArt 001 black oraz 002 white. Biały możesz już kojarzyć z postów Majówkowe kwiatki zrobione hybrydowymi i zwykłymi lakierami oraz Wielkanocne paznokcie 2019 - część II, czyli hybrydy po raz pierwszy. Co prawda to dopiero 2 moje użycie ich, ale póki co sprawują się bardzo dobrze. Są gęste, ale tylko na tyle, żeby dobrze kryć i się nie rozlewać na paznokciach. Są bardzo przyjemne w użyciu.


Poza tym użyłam lakieru nudziakowego, który też już możesz kojarzyć z Majówkowe kwiatki zrobione hybrydowymi i zwykłymi lakierami. Według mnie jest to idealny nudziak dla mnie, praktycznie w ogóle nie widać na nim odrostu. Niebieski lakier to neess 7570 perski niebieski, bardzo przyjemny, dobrze kryjący błękit. Na dwa paznokcie oprócz tego niebieskiego lakieru nałożyłam także kawałki kwiatków, które kupiłam na AliExpress. Ich baza totalnie nie kryje, a kwiatki trzeba łowić, co dla niektórych może być ogromnym minusem.



Użyte produkty:
  • Eveline hybrid 315 light nude
  • neess 7570 perski niebieski
  • semiArt 002 white
  • semiArt 001 black
  • półprzezroczysty żel z zatopionymi kwiatkami
  • pierre rene matte top coat
  • neonail dry top coat
Daj znać jak podoba Ci się to zdobienie! Chcesz więcej hybryd, filmik?
Pulinka
Czytaj dalej »

czwartek, 13 czerwca 2019

Różowofioletowe zdobienie holograficzne ✨

Jeśli obserwujesz mnie na instastory, to wiesz już, że w ramach współpracy otrzymałam paczkę od Sfery Lakiera. Znalazłam w niej lakier, dwie płytki oraz stempel MoYou London, z czego bardzo się cieszę. Na pierwszy rzut poszedł lakier oraz płytka z kwiatowymi wzorami - w moim przypadku nie mogło być inaczej.
Zanim jednak przejdziemy do moich paznokci, to chciałabym Ci przybliżyć sam sklep Sfera Lakiera. Po pierwsze mają świetną nazwę! Po drugie zajmują się sprzedażą produktów MoYou London w Polsce, co jest bardzo fajne ze względu na o wiele krótszy czas oczekiwania oraz gwarancję ceny (nie płacisz w zagranicznej walucie). Posiadają w swojej ofercie także lakiery Kinetics oraz Maga. 










W przypadku tego zdobienia dwa paznokcie pomalowałam lakierem Golden Rose z serii Holographic nr 05, który mogliście już kilka razy widzieć na blogu. Bardzo lubię tę serię, ponieważ jest łatwo dostępna i jest to prawdziwe holo! Odbiłam nim też wzór z płytki, przy pomocy stempla, ale jak widzicie wyszedł bardzo delikatnie (i nie ma co się dziwić, w końcu nie jest to lakier do stempli :) ). 
Pozostałe trzy paznokcie pokryłam lakierem MoYou London Rock Night (031), a na pozostałych paznokciach użyłam go do odbicia wzoru z płytki MoYou PRO XL 14 (notabene idealnie do mnie dopasowanej, bo w kwiatki! Chciałam Ci dać do niej linka, ale nie ma jej już na stronie :( ), który wymaga większej ilości lakieru, który dobrze kryje. Jak widzisz lakier MoYou idealnie dał sobie radę. Świetnie sprawdza się zarówno do stempli, jak i jako zwykły lakier do paznokci, ponieważ kryje po jednej, cienkiej warstwie i ekspresowo wysycha. Generalnie nie mam się do czego przyczepić, na pewno będę chciała wypróbować też inne kolory z tej firmy, a tego różowofioletowego gagatka na pewno przetestuję jeszcze na bieli i czerni i Ci pokażę jak wypadł. 



Jeśli będziesz robiła zakupy w sklepie Sfera Lakiera, to zachęcam Was do skorzystania z kodu PULINKA, który daje 6% zniżki (sprawdzałam, że łączy się też z przecenionymi artykułami!) :)


Użyte produkty:

  • Golden Rose z serii Holographic nr 05
  • MoYou London Rock Night (031)
  • MoYou PRO XL 14
  • MoYou stempel
  • Rosalind liquid peel off tape (nie polecam, ściąganie jest straszne!)
  • Born Pretty Store No Smudge Top Coat
  • Life top coat

Jak Ci się podoba to zdobienie?
Pulinka
Czytaj dalej »

czwartek, 6 czerwca 2019

Fioletowe, magnetyczne fale

Jak już pewnie zauważyłaś zakochałam się w lakierach magnetycznych, czyli tych z efektem kociego oka odkąd tylko pierwszy raz pomalowałam nimi paznokcie. Dlatego pewnie nie zdziwi Cię fakt, że znowu pokazuję Ci zdobienie z użyciem lakieru, do którego najlepiej jest użyć magnesu. Celowo napisałam, że najlepiej jest użyć magnes, bo przecież nie jest to obowiązkowy krok, równie dobrze możesz położyć lakier i go tak zostawić. Część z nich będzie równie piękna w tej formie, szczególnie jeśli wybierzesz takie, które mają w sobie np. flejki lub multichromy, jak w przypadku tego gagatka, którego dzisiaj Wam pokażę. 







W tym przypadku tego zdobienia magnetycznym lakierem, który gra tu pierwsze skrzypce jest Born Pretty Store BP-MH05 Flower Road. Jego krycie solo nie powala, dlatego nałożyłam go dwiema warstwami na czarną bazę (na paznokcie palców: kciuka, wskazującego i małego) oraz białą (na pozostałe), przy czym tylko druga warstwa była namagnesowana. Lakier oprócz tego, że ma w sobie magnetyczny efekt posiada jeszcze flejki, ale nie jest ich dużo oraz multichromowy pigment - w zależności od kąta pod jakim patrzymy na paznokcie zmienia on kolor od fioletu poprzez żółty do zielonego, co możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej. Notabene przy moim oświetleniu do zdjęć nie widać multichromu, ale już np. w łazience w pracy wyglądają bosko :) 




Ze względu na to, że lakier sam w sobie jest efektowny i przykuwa wzrok, to nie chciałam jakoś bardzo go ozdabiać, ponieważ bałam się, że go przyćmię. Z tego względu postawiłam na delikatny wzór fal z płytki BP-21 odbity przy pomocy lakieru Colour Alike B. a Lilac Sweater.



Przypominam o kodzie PAPK31, który daje 10% zniżki na nieprzecenione produkty.


Użyte produkty:

  • Born Pretty Store BP-MH05 Flower Road
  • magnes od Born Pretty Store
  • AA oil therapy 11 white jasmin
  • my secret 209 dressed in black
  • płytka BP-21
  • Colour Alike B. a Lilac Sweater
  • stempel z MoYou
  • lateks do skórek od Beauty Big Bang
  • Born Pretty Store No Smudge Top Coat

Lubisz magnetyczne lakiery?
Pulinka
Czytaj dalej »

poniedziałek, 3 czerwca 2019

Rajstopy na paznokciach z okazji urodzin Snaily

Po raz kolejny z okazji urodzin kobietki z naszej paznokciowej społeczności razem z dziewczynami zmalowałyśmy specjalne zdobienia. Zastanawiam się, czy nie zrobić jakiejś zakładki na blogu lub etykiety, w której mogłabyś znaleźć wszystkie zdobienia tego typu. Co Ty na to? :)
Tym razem swoje 18-ste urodziny obchodzi Żaneta z bloga snaily-nails. Jak pewnie wiesz maluje ona istne cuda, perełki na swoich paznokciach, więc łatwo wpaść przy niej w kompleksy. Koniecznie zajrzyj na jej bloga, jeśli jeszcze go nie znasz!
Poniżej możesz zobaczyć wszystkie prace dziewczyn, które z tej okazji zostały zmalowane. Chwilę myślałyśmy, czy postawić na rajstopy, czy kwiatki, więc jest miszmasz. Z bliska dostępne są na instagramie pod #urodzinysnaily.


Żanetko, a Tobie z okazji urodzin życzę dużo zdrówka, szczęścia, mnóstwo paznokciowych pomysłów, czasu na malowanie Twoich dzieł sztuki, spełnienia marzeń i wszystkiego najlepszego! :)









Normalnie rajstopy dziewczyny malują na paznokciach pokrytych tintem - półprzezroczystym, czarnym lakierem, a na nim stemplują bądź malują czarny wzór. Jednak ze względu na żółte końcówki moich paznokci (uroki częstego malowania paznokci ;) ) zdecydowałam, że najpierw pokryję je cielistym lakierem Rimmel super gel nr 012 soul session, o którym w poście o kwiatowych naklejkach wodnych pisałam Wam, że idealnie stapia się ze skórą. Następnie pokryłam paznokcie termicznym lakierem bow thermo top coat, który w cieple jest półprzezroczysty z szarym zabarwieniem, a w zimnie robi się czarny.


Wzór, który stemplowałam na paznokciach pochodzi z płytki BP-02. Dzięki niemu połączyłam oba motywy, które z dziewczynami wybrałyśmy - są i kwiaty i rajstopy ;)
Stemplowałam lakierem Colour Alike B. a twilight, który posiada w sobie drobinki, dzięki czemu nawet w zimnie widać było, że na paznokciach jednak coś tam jest.



Użyte produkty:
  • Rimmel super gel nr 012 soul session
  • Bow thermo top coat
  • Colour Alike B. a twilight
  • Beauty Big Bang lateks do skórek
  • płytka BP-02
  • przezroczysty stempel
  • Born Pretty Store No Smudge Top Coat
Podobają Ci się rajstopowe zdobienia?
Pulinka
Czytaj dalej »