Odkrywcza Pulinka odkryła, że są wakacje, więc wypadałoby w końcu zacząć pokazywać na blogu chociaż trochę bardziej wakacyjne zdobienia. Póki co, żeby obyło się bez szoku, przejdziemy do wiosny. Kwiatki chodziły za mną już od jakiegoś czasu, ale jakoś nie było nam po drodze do siebie. W końcu doskonałym pretekstem okazały się urodziny babci (które są dzisiaj). Nie chciałam mieć w tym dniu niczego dziwnego na paznokciach, chociaż rodzina nie zwróciłaby pewnie na to uwagi. Postawiłam na bezpieczne i tak wyczekane przeze mnie kwiatki. Tylko tutaj znowu pojawił się problem - bo skoro już chcę malować coś ręcznie (takie było założenie), to niech będzie to coś rozwijającego, a nie kwiatki w postaci pięciu płatków. Nie żeby było w nich coś złego - są ładne i mają swój urok, tylko ja chciałam zrobić coś nowego i trochę trudniejszego.
Obejrzałam więc kilka tutoriali, m.in. ten i ten, wzięłam farbki i pędzelki w dłoń i zaczęłam malować. Pierwszy kwiatek mi nie do końca wyszedł (jest to ten z palca serdecznego, który jest namalowany w całości). Kolejne już były coraz lepsze i muszę nieskromnie powiedzieć, że z kwiatków na dwóch pozostałych paznokciach jestem dumna :) Tak bardzo, że nie mogłam zdecydować się na kilka zdjęć, więc jest ich kilkanaście - zapraszam do oglądania.
Farbki, których użyłam pochodzą z Flying Tigera. Dopiero przy zdjęciach skapnęłam się, że są to akwarele, a nie farby akrylowe, ale sprawdziły się super!
Jako tło pod zdobienie użyłam 'mojego' lakieru - Colour Alike nr 565 PKiN (tutaj znajdziecie moją opinię o nim), na którym prawie suchym pędzelkiem zrobiłam mazy przy pomocy lakieru Astor Quick&Shine nr 502 hot chocolate season (cały wpis o nim znajdziecie tutaj). Notabene uwielbiam to złotko tak bardzo, że mam już jego drugą buteleczkę, a to nie zdarza się często!
Na paznokciu kciuka i małego palca wylądował lakier Eveline Vinyl Gel nr 209. Swatche tego i innych kolorów z tej serii znajdziecie tutaj.
Całość pokryłam dwoma warstwami top coatu z Rimmela z serii Super Gel.
Jak Wam się podoba to zdobienie? Lubicie ręczne malowanki?
Pulinka
Fajnie wyszło :) Kwiatki wyglądają super, zwłaszcza te na palcu wskazującym ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Mi te chyba też podobają się najbardziej :)
UsuńSwietne kwiatki. Ja uwielbiam wszystkie w tym temacie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńWow! Uwielbiam ręczne malowanki - chociaż przeważnie mi nie wychodzą. Twoje zdobienie wygląda super! I masz 100% słuszność, że jesteś z nich dumna!
OdpowiedzUsuńJak nie wychodzą, to trzeba ćwiczyć - kiedyś wyjdą :)
UsuńDziękuję bardzo <3
Slicznie wyszło ja rzadko maluje coś recznie, bo boje sie, ze mi nie wyjdzie
OdpowiedzUsuńJak nie wyjdzie, to można zmyć i zmalować coś jeszcze raz :)
UsuńW 100 procentach możesz być z nich dumna , bo są bardzo ładne ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuńkwiatuszki faktycznie ekstra! tylko to tło do nich takie o ;p
OdpowiedzUsuńDziękuję! Co do tła, to to był eksperyment i mi się podoba, ale wiadomo - gusta są różne :)
Usuńa ja myślałam, że to naklejki *_* super!
OdpowiedzUsuńJej, dziękuję bardzo <3 Twój komentarz 'zrobił mi dzień' :D
UsuńNo to piękne kwiatki ;)
OdpowiedzUsuńJa sobie w Kiku kupiłam farbki akwarelowe myśląc, że są akrylowe. Nie ma to jak czytać napisy na zakupach ;D
Dziękuję! Ooo, nie jestem sama :D
UsuńPiękne kwiatki. :D Ja się zorientowałam że te farbki z Tigera są akwarelowe nie akrylowe już przy kasie, i w końcu ich nie wzięłam. :D Dobrze wiedzieć, że jednak się sprawdzają. :P
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) Przy malowaniu nie ogarnęłam, że są akrylowe, chociaż byłam trochę zaskoczona, bo zadziwiająco dobrze mi się nimi malowało :)
UsuńPiękne! Przyznam, że kwiaty to faktycznie bardzo wdzięczny temat :D
OdpowiedzUsuńZgadzam się, one zawsze wyglądają dobrze :) Dziękuję! :)
Usuńcudnie zmalowane kwiaty <3 całość świetna :*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
UsuńMożesz być z nich dumna :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło mi to słyszeć, dziękuję! :)
UsuńSuper kwiatki! Ja póki co pozostaję przy ręcznym malowaniu kwiatków składających się z 5 kropek :D
OdpowiedzUsuńTakie kwiatki też są super, ładne i urocze! :)
UsuńPiękne! Ten pierwszy też, chociaż najbar5dziej mi się podoba ten czerwony na środkowym :) cudo :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię tego czerwonego :)
UsuńŚwietne są; masz być z czego dumna!
OdpowiedzUsuńŚwietne są; masz być z czego dumna!
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńBardzo ładne malunki. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, bardzo miło mi to słyszeć :)
UsuńŚliczny wzór, masz ogromny talent :)
OdpowiedzUsuń******************************************
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY POST!
MOGŁABYM PROSIĆ O JEDEN KLIK? Z GÓRY DZIĘKUJE :)
*KLIK*
Dziękuję bardzo, wszystko to kwestia praktyki :)
UsuńBardzo ładnie ci wyszło, szczególnie cieniowane płatki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńZaraz, zaraz, ale ja mam te same farbki i zawsze myślałam, że są akrylowe!
OdpowiedzUsuńPaznokcie wyszły ślicznie. Moim faworytem jest czerwony kwiatek ze środkowego paznokcia. Fajne to tło do zdjęć!
~Weronika
A może Twoje są akrylowe, tylko w takim samym opakowaniu (w sensie z taką samą szatą graficzną)? :)
UsuńDziękuję!
Cieszę się, że podoba Ci się tło :)