Ci z Was, którzy obserwują mnie na instagramie wiedzą, że od 2 tygodni mamy nowego członka rodziny. Już mnie zdążyła wkurzyć, uciec kilka razy i się zakochać (z wzajemnością, szybka jest :D ). Notabene chcieliśmy wziąć dla niej przyjaciółkę/przyjaciela, ale wszędzie są zawrotne kwoty za psiaki (nie zależy mi na rodowodzie), a jak znalazłam psiaka w podobnym wieku (1 rok) i podobnej rasy w domu tymczasowym to formalności, kontrole i wymagania nas odstraszyły. Tak czy inaczej, Megi wprowadziła dużo radości w moje życie i już kilka razy trzymałam się myśli, że wrócę do domu i zobaczę jak bardzo się cieszy na mój widok.
To zdjęcie zrobiłam pierwszego dnia, gdy była u nas. Jeszcze nie miała obroży i strasznie się nas bała, ale jak tylko znalazła się w moim pokoju, to od razu położyła się pod stołem i usnęła. A Megi jak już uśnie, to tylko wystrzał z armaty może ją obudzić (chociaż i tego nie jestem pewna :D ).
Mogę o niej pisać dużo, jednak blog jest o paznokciach, nie o psach ;) Z okazji znalezienia się jej w naszym domu zmalowałam psie paznokcie. Pierwsze z nich, które możecie zobaczyć poniżej, to charakterystyczne dla Jack Russell Terrierów rude łatki i odciski łap psów. Bardzo proste paznokcie, które, chociaż nieidealne, to przypadły mi do gustu (no, poza kciukiem, bo bezbarwny lakier z Sensique wszystko tam rozmazał).
Użyłam: farbek akrylowych, bezbarwnego lakieru Sensique color, Seche Vite, Sally Hansen xtreme wear 300 white on, Essence gel-look.
Jak Wam się podobają te paznokcie? Wolicie psy, czy koty?
Pulinka
Nie wiem dlaczego, ale brązowe łapki kojarzą mi się z kupką ;/ A piesek śliczniutki ;)
OdpowiedzUsuńŁapki są czarne, ale mimo wszystko to chyba naturalne skojarzenie :)
UsuńŚliczny psiunio <3 Adopcja psa z domu tymczasowego to paranoja trochę, patrzyłam na świnki morskie, bo chciałam mojej znaleźć koleżankę żeby sama nie siedziała, i rozumiem że muszą kontrolować żeby nie oddać uratowanego skądś zwierzaka do następnego piekła ale u mnie zwierze nie ma źle a wymagań nie spełniam.
OdpowiedzUsuńDziękuję <3 Też to rozumiem, ale kurczę, bez przesady. Czasami są takie wymagania, że wiele ludzi nie ma takich warunków, jakie mamy zapewnić zwierzęciu...
UsuńTaak, a w małym mieszkaniu z pracującymi większą część dnia ludźmi zwierzak też będzie szczęśliwy, a na pewno bardziej niż w schronisku czy przenoszony z domu tymczasowego do domu tymczasowego.
UsuńCzasem mam wrażenie, że domy tymczasowe są nadopiekuńcze.
UsuńPrzecież nawet jeśli Was nie ma te 10h dziennie w domu, to zwierzak nie byłby sam. A poza tym są weekendy, wieczory, święta. Ludzie przecież pracują, mają dzieci i są szczęśliwi, jest w ich domach mnóstwo miłości, jedno drugiego nie wyklucza. Szkoda, że dt nie 'zejdą na ziemię' :(
UsuńPrzy adopcji kota jest warunek, że kot nie będzie wychodził na dwór. Niestety, jak ma się jednego kota wychodzącego (przygarnięty), to drugiego się przed tym nie powstrzyma, więc nie mogliśmy adoptować :/
UsuńPrzy adopcji kota jest warunek, że kot nie będzie wychodził na dwór. Niestety, jak ma się jednego kota wychodzącego (przygarnięty), to drugiego się przed tym nie powstrzyma, więc nie mogliśmy adoptować :/
UsuńChory jest ten warunek :/ Moja ciocia mieszka na wsi i ma kota, który potrafi otworzyć sobie drzwi, które są zamknięte tylko na klamkę, także często one zrobią wszystko żeby wyjść. Poza tym to jest zwierze, nie może siedzieć ciągle w domu.
UsuńPiesek boski,ja sama mam psa i jest dla nas pełnoprawnym członkiem rodziny a pazurki nie moje kolorki,natomiast sam pomysl jest super
OdpowiedzUsuńPsy są świetne :)
UsuńSłodka psincia ;) mam psa , ale jest na dworze ( mieszkam na wsi) ale córcia bardzo by chciała mieć takiego domowego, sama nie wiem, ale nie wykluczam, że kiedyś pojawi się więc w naszym domu kolejny piesek
OdpowiedzUsuńTeż mieszkam na wsi i piesek też jest na podwórku - trafiła do nas za 'stara', żeby ją łatwo nauczyć bycia w domu, była tutaj tylko na początku. Poza tym większość czasu nas nie ma w domu i, patrząc na nią, byłby rozniesiony :D
UsuńHihi 😂 ale Cie wzięło ze nawet psie pazurki masz :-D psiak uroczy ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuje kochana ;-) wyciągają folie, ja chętnie zobaczę Twoje pomysły ;-)
UsuńTo moje małe kochanie normalnie :D Postaram się wyciągnąć w najbliższym czasie :)
UsuńPolecam one stroke, chociaż nie jest łatwo :-D potrzeba dużo ćwiczeń i cierpliwości ;-)
UsuńWolę koty, ale psy też lubię. Fakt, że formalności z domów tymczasowych często odstraszają. I to niedobrze, dla psów niedobrze.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, ja przeżyję bez tamtego psiaka, ale nie wiem, jak długo ona jeszcze będzie w dt zanim znajdzie prawdziwy dom :(
UsuńTeż mam psiaka,sznaucera :D Ja osobiście chciałam psa ze schroniska,ale rodzice nie chcieli dużego psa :( pazurki ładne,jednak nie moje kolory ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno jest śliczny :) Takiemu psiakowi na pewno trzeba poświęcić więcej czasu, ale daje dużo miłości, jednak rozumiem Twoich rodziców :)
Usuńfajne łapki :D pomyslowe
OdpowiedzUsuńPsy górą! :D Słodziak z niej i bardzo dopasowane zdobienie :D
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam! :D Dziękuję :)
UsuńPsina jest cudna! Choć ja jestem całym sercem kociarą. ;)
OdpowiedzUsuńKoty też są fajne, chociaż moje serce jest podbiły psy :)
Usuńpiękny piesio, ja mam spaniela już troche staruszek bo ma 11 lat :D
OdpowiedzUsuńPewnie jesteś z nim bardzo zżyta :)
Usuńale fajowy psiak i fajowe mani :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPiesek i paznokcie przesłodkie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :)
UsuńŚliczna psinka! A motyw na paznokciach bardzo pomysłowy, podoba mi się ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję i ogromnie się cieszę, że Ci się podoba :)
Usuń