Ostatni weekend spędziłam (znowu) poza domem, z mega fajnymi ludźmi i w świetnej atmosferze. Wróciłam zmęczona, z jeszcze większymi zaległościami, ale nie żałuję, że pojechałam, było warto! Dzisiaj chciałabym pokazać Wam paznokcie, jakie miałam właśnie w ten weekend. Były robione trochę na szybko, ale wiedziałam, co chcę zrobić - odwzorować to zdobienie.
Zacznijmy może od tego, że w sobotę sklep colorowo zrobił w sobotę promocję, wszystko było -40%. Jako, że obawiałam się wyprzedania rzeczy, na których mi najbardziej zależało, to postanowiłam poczekać do północy i spędziłam ten czas na pakowaniu się, a potem na malowaniu paznokci na kolory bazowe. W efekcie poszłam spać koło 1 w nocy, a pobudkę miałam o 5.30. Rano, po tym, jak się ogarnęłam w 100%, szybko maznęłam róże, kropki, przyczepiłam ćwieki i ruszyłam w drogę. Szybkie zdobienie, ale w końcu nie mogłam jechać bez zdobienia ;)
Minus tego zdobienia jest taki, że ćwieki strasznie mi odpadały, poza tym wytarły się do srebra, a były złote. Trochę szkoda, ale na szczęście udało mi się zrobić zdjęcia, zanim zgubiłam je wszystkie.
Gdy robiłam te paznokcie to myślałam, że strasznie dużo tutaj wszystkiego - 3 kolory bazowe, róże, kropki, paski, negative space, ćwieki... Jednak, jak widać dużo nie musi oznaczać brzydko/kiczowato i być może w końcu przekonam się właśnie do takich kombinowanych zdobień :)
Turkusowy/miętowy lakier to Rimmel super gel Kate nr 051 shallow bay. Biel to Bourjois la laque nr 1 white spirit. Róż to miss sporty nr 040 (bardzo słabo kryje, jeśli macie jakiś fajny, dobrze kryjący jasny róż, który możecie polecić, to będę wdzięczna). Skórki przy robieniu negative space zabezpieczyłam bazą miss sporty peel off. Ćwieki znajdziecie tutaj. Całość, tradycyjnie już, pokryłam Seche Vite.
Jak Wam się podoba to zdobienie? Lubicie jak tak dużo się dzieje?
Pulinka
Taki misz-masz wcale nie musi być kiczowaty. U Ciebie wyszła bardzo spójna całość :)
OdpowiedzUsuńChyba cały trik tkwi w umiarze z kolorami :)
UsuńLubię, jak dużo się dzieje. Tu jeszcze nie jest za dużo. Fajnie jest!
OdpowiedzUsuńTeż mi się podobają takie zdobienia, ale do tej pory jakoś się ich bałam, może się przełamię :) Dziękuję :)
UsuńPozwolę sobie podesłać linki do jasnoróżowych lakierów godnych polecenia: http://jagodowa00.blogspot.com/2015/08/bell-gel4d-nr-01-stemple-z-pytki-b02.html
OdpowiedzUsuńoraz:
http://jagodowa00.blogspot.com/2014/11/pytka-nr-3-od-bps-w-akcji.html
Zdobienie jak dla mnie świetne! Co z tego, że dużo się dzieje, skoro to wszystko do siebie pasuje?
Dziękuję za linki! Chyba skuszę się na ten lakier z Golden Rose :)
UsuńOgromnie się cieszę, że Ci się podoba :)
DUżo się dzieje, ale raczej wszystko pasuje do siebie nawzajem :) Też tak mam z ćwiekami, najpierw się wycierają, a potem gubią, dlatego tak rzadko je noszę - u mnie mani ma wytrzymać od weekendu do weekendu!
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Zazwyczaj pokrywam ćwieki i cyrkonie warstwą top coatu, wtedy nic takiego się nie dzieje i dobrze się wszystko trzyma, ale tworzą się wtedy pęcherzyki powietrza - coś za coś :) U mnie zdobienia zazwyczaj zmywam po 3 dniach :)
UsuńBardzo ładne pazurki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńŁadnie odwzorowane :) Lubię jak się dużo dzieje ale u kogoś, u mnie pewnie bym przekombinowała :D
OdpowiedzUsuńWłaśnie tego przekombinowania się boję, więc zazwyczaj mam jeden wzór na paznokciach :)
UsuńCzasem stawiam na prostotę a czasem lubię też zaszaleć ze zdobieniem ;)
OdpowiedzUsuńW końcu nie można ciągle nosić jednolitego zdobienia, każdy potrzebuje czasami szaleństwa :)
UsuńSama przeważnie ograniczam się do jednego wzoru, ale ten mix bardzo mi się podoba i wszystko ze sobą ładnie współgra ;) No i ten turkusowy lakier jest przepiękny :)
OdpowiedzUsuńTeż zazwyczaj mam jeden wzór na paznokciach, ale po zobaczeniu tego zdobienia musiałam go odtworzyć :) Turkus jest bardzo fajny :)
UsuńEfekt końcowy bardzo fajny :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz te paznokcie . Robisz cos szczególnego żeby tak wyglądały czy to głównie genetyczne ?
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Myślę, że to głównie genetyka, poza tym dbam, żeby były nawilżone, po każdym zmyciu paznokci obowiązkowo mają małe spa, a często też smaruję grubą warstwą kremu całe dłonie na noc :)
UsuńSuper wyszło! Dużo, ale fajnie się ze sobą zgrywa. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńFajne zdobienie. Mimo że wydaje się, że jest za dużo zdobień, to całość wygląda super. :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Czyli nie jest przesadzone :)
Usuńkropeczki podobają mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńKropeczki to bardzo wdzięczny sposób zdobienia i dosyć łatwy :)
Usuń