środa, 16 maja 2018

Meet Beauty 2018 - czyli dużo paznokci, lakierów, spotkań i rozmów ❤

Cześć! Najwyższa pora na relację z ostatniej konferencji Meet Beauty. W tym roku dostałam się na nią z listy rezerwowej, jednak bardzo się cieszę, że w ogóle udało mi się tam być. Przyznaję, że, chociaż staram się robić co tylko mogę, to od ostatnich wakacji blog mocno ucierpiał na regularności. Tym bardziej cieszy mnie to, że mimo wszystko udało mi się wziąć udział w tym świetnym spotkaniu paznokciomaniaczek (bo to w ich towarzystwie 'obracałam' się najbardziej). Radość jest tym większa, że to już mój trzeci raz na ten konferencji.
W tym roku Meet Beauty trwało 2 dni i odbywało się w Hotelu Lord przy Warszawskim Okęciu. Miejsce było bardzo eleganckie, co mogliście zobaczyć na moim instagramie (tam też zobaczyć możecie Misia, który ze mną wrócił do domu!). Dodatkowo na piętrze, na którym spędziłyśmy chyba większość czasu, znajdowały się piękne, kwiatowe ścianki. Uwielbiam takie elementy, bo wyglądają naprawdę uroczo! Jedna ze ścianek, która należała do Meet Beauty, była zrobiona z róż. To pod nią dopasowałam swoje paznokcie, ale o nich innym razem. Ściankę możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej - przy okazji tak wygląda backstage robienia grupowego zdjęcia paznokci :D


Druga ścianka należała do marki So chic!. Ta była zrobiona z innych kwiatów, ale była równie piękna. Na zdjęciu jestem z uroczą Basią 


Na tle tej samej ścianki zrobiłyśmy sobie nail selfie z Jadwigą.


Poza możliwością spotkania z blogerkami, rozmów i zdjęć miałyśmy okazję wziąć udział w wielu warsztatach (w tym roku limit wynosił 2 warsztaty dziennie na jedną osobę). Ta edycja była naprawdę bogata w paznokciowe warsztaty. W sobotę swoje produkty zaprezentowała nam marka neess. Motywem przewodnim była ich nowość - baza peel off. Warsztaty były poprowadzone przez  właścicieli firmy Wosk z pazurem by Aisse Diallo, czyli mobilnego busa, w którym wykonywane są paznokcie. Co prawda głównym hasłem był fakt, że jest to nowość, a produkt jest bardzo rewolucyjny, ale mimo wszystko warsztaty były fajnie, bo miałyśmy możliwość wypróbować bazę peel off na wzorniku. Na pewno niedługo pokażę Wam jej zastosowanie w połączeniu ze zwykłymi lakierami - może nagram o niej gadany film? Co Wy na to? 


Z konferencji wróciłam z masą produktów firmy neess. Nie były to jednak tylko rzeczy do paznokci, w paczce znalazłam także pędzel do makijażu i lusterko. Nie wiem, czy wiedziałyście, że neess ma w swoim asortymencie także akcesoria do makijażu, mi kojarzyła się ona stricte paznokciowo i nie miałam o tym pojęcia. 
Jeśli chodzi o rzeczy do paznokci, to jak widzicie na zdjęciu poniżej, przywiozłam ich sporo. Oprócz wspomnianej już bazy peel off w moje łapki trafiły także 2 lakiery hybrydowe, 4 słoiczki z efektem cukru (jeden już Wam pokazywałam), jeden słoiczek z piegami, pilniczek i szablony-naklejki.
Mam też coś dla Was - kod rabatowy na zakupy w firmie matce neess, czyli Donegal. Na hasło DONEGAL25 zapłacicie za zakupy 40% mniej. 


Poniżej możecie zobaczyć jakie słodkie stoisko miało neess!


W niedzielę swoje warsztaty miała firma Pierre Rene, a poprowadziła je Monika. Byłam na zajęciach dotyczących malowania lakierami hybrydowymi pod skórki i szczerze mówiąc nie wyniosłam za dużo z tych warsztatów, ale fajnie było się pobawić nowymi lakierami i efektami. Przy czym chciałabym zaznaczyć, że mimo wszystko ja w paznokciach 'siedzę', więc wiem o nich dużo - na pewno dla kogoś, kto zaczyna dopiero z hybrydami takie warsztaty wniosłyby więcej :)



Z warsztatów przywiozłam preparat do usuwania skórek, lakier hybrydowy, blok, pilniczek, balsam do ust i wzorniki, które zmalowałam. Powiem Wam jednak, że nigdy nie umiem tak na zawołanie malować wzorków, wolę robić to na spokojnie, w swoim pokoju, a nie wtedy, gdy wokół jest masa innych dziewczyn, w dodatku takich, które tworzą cuda na paznokciach. Strasznie mnie to wtedy stresuje ;)



Pierre Rene i ich firma córka MIYO zapewniły nam też lakierowe raje - na obu stoiskach było sporo kolorowych buteleczek :)



Ostatnie warsztaty, o których chciałabym Wam opowiedzieć i w których brałam udział były organizowane przez Naturę Sibericę. Oprócz posłuchania o samej marce (wiedzieliście, że składniki ich kosmetyków pochodzą z Syberii?) miałyśmy okazję stworzyć swój własny różany peeling cukrowy. Polecam Wam spróbować w domu, bo to świetna zabawa :) 



Jak już pisałam Wam wcześniej Meet Beauty to dla mnie głównie spotkania z ludźmi, dlatego też w sobotę wybrałyśmy się z dziewczynami na jedzenie (byłam nadal pełna po obiedzie, więc wybrałam lody). Cudownie było się z nimi spotkać, porozmawiać, powymieniać się doświadczeniami. Magiczne jest to, że paznokciowa blogosfera jest bardzo otwarta na inne dziewczyny :)
Nie będę jednak wymieniała tu wszystkich, bo obawiam się, że kogoś pominę, a tego bym nie chciała :) 
Fajne było też to, że nagrodę za najlepszy paznokciowy blog wygrała Paulina. Gratuluję! <3 p="">


Na Meet Beauty obecna była też marka So Chic!. Do mnie trafiły cztery ich lakiery - jeden dostałam na stoisku, jeden w paczce, a dwa od dziewczyn: wspomnianej już Pauliny oraz Ani. Wiem już, że nonowy róż dobrze kryje, więc pewnie zrobię Wam osobny post o tych lakierach, gdzie pokażę Wam ich swatche. 


W torbach znalazłyśmy także olejek Bio-Oil. Nie był chyba we wszystkich paznokciowych torbach, więc bardzo się cieszę, że na niego trafiłam. Zamierzam go stosować nie tylko na blizny i rozstępy, ale także na skórki, paznokcie. 



Oprócz tego dostałyśmy też trochę rzeczy makijażowych i pielęgnacyjnych, jednak ja postanowiłam trzymać się raczej rzeczy typowo paznokciowych (lub takich, które zamierzam na nie nałożyć), ponieważ inaczej ten post byłby za długi.
I tak według mnie najlepszą rzeczą jest tło dzisiejszych zdjęć - paznokciowa torba. W tym roku każda z nas dostawała torbę, która pasowała do jej kategorii blogowej, a podczas konferencji każda kategoria miała inny kolor smyczy. Bardzo mi się spodobała ta taktyka :)
Zapraszam Was jeszcze do obejrzenia vloga, którego nagrałam podczas konferencji. Mam nadzieję, że przekaże on Wam chociaż trochę pozytywnej energii, jaka tam panowała, a poza tym na pewno uzupełni ten post - na filmie są rzeczy, o których nie napisałam na blogu i odwrotnie :)


Chciałabym w tym miejscu podziękować organizatorom za docenienie mojej pracy i zaproszenie mnie na konferencję :)

Byłyście na Meet Beauty? Lubicie blogowe spotkania?
Pulinka

10 komentarzy:

  1. Fantastycznie było na tej konferencji :) Miło było Was poznać <3

    OdpowiedzUsuń
  2. spotkanie na szczycie, super! może kiedyś uda mi się dotrzeć :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Było super, mega się cieszę, że się spotkałyśmy! ♥♥♥
    Czekam na test bazy Neess ze zwykłymi lakierami! Też chcę ją w ten sposób wypróbować, ale trochę mi to czasu zabierze, bo na razie sprawdzam z hybrydami.
    I dziękuję :* Uściski! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się bardzo cieszę! W takim razie muszę nagrać test :)

      Usuń
  4. Swietne spotkanie. A scianki kwiatowe sa genialne :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Już nie mogę się doczekać kolejnego spotkania, było rewelacyjnie! Filmik już widziałam, bardzo mi się podobają takie relacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też nie mogę się doczekać! Mam nadzieję, że spotkamy się szybciej, niż za rok :)

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.