poniedziałek, 18 września 2017

31 day challenge 2017 - tydzień trzeci

Właśnie mija trzeci tydzień wyzwania 31 day challenge 2017. Nieskromnie powiem, że jestem bardzo zadowolona z prac, które wykonałam na ten tydzień, nie ma ani jednej, która by mi się nie podobała. W tym tygodniu razem z dziewczynami malowałyśmy paznokcie w kropki, paski, motyw zwierzęcy, kwiatki, delikatny wzór, geometrię oraz z glitterem.



Pierwszy dzień tego tygodnia to kropki. Zdecydowałam się na zrobienie ich przy pomocy gotowych okręgów. 
Lakier, który znajduje się na trzech paznokciach to Rimmel Super gel nr 022 angel wing. Na niego nałożyłam kolorowe cekiny (nie wiem jak inaczej to nazwać) i pokryłam najpierw top coatem Sally Hansen Diamond flash, a następnie matowym topem no name. Na pozostałych paznokciach mam lakier piaskowy Essence colour&go 182 hello rosy.


We wtorek malowałyśmy paski na paznokciach. Jako że uwielbiam połączenie pasków i kwiatków, to nie mogłam inaczej ozdobić paznokci w ten dzień!
Bazą jest lakier Manhattan birthday colours nr 012 cupcake addicted. Na nim odbiłam paski z płytki B. loves plates B.07 beauty of simplicity przy pomocy przezroczystego stempla i lakieru B. loves plates/ Colour Alike o nazwie B. a golden queen. Kwiatki to wzór z płytki Born Pretty Store L021 odbity przy pomocy tego samego stempla i lakieru B. loves plates/ Colour Alike o nazwie B. a Rudolph. Całość najpierw pokryłam top coatem Sally Hansen Diamond Flash, a następnie zmatowiłam top coatem no name.


Chyba wszyscy już wiedzą, że jestem team dogs. Kocham psy i za swoimi dwiema łobuziarami skoczyłabym w ogień. Z tego powodu w dniu wzoru zwierzęcego na moich paznokciach po prostu nie mogły znaleźć się inne zwierzęta. 
Najpierw pomalowałam trzy paznokcie lakierem P2 gloss goes neon color activator, na który potem nałożyłam naklejki wodne (pisałam Wam o nich tutaj). Na pozostałe dwa paznokcie nałożyłam lakier Manhattan Birthday Colours nr 015 Birthday Kiss. Wszystkie paznokcie pokryłam top coatem Sally Hansen Diamond Flash.


Kwiatki są bardzo wdzięcznym tematem i bardzo lubię je malować. Mam już małą wprawę w malowaniu kwiatów z płatkami i środkiem (jak np. niezapominajki), dlatego tym razem postanowiłam poćwiczyć malowanie róż. 
Bazą pod to zdobienie jest lakier Avon gel finish Siberia. Na nim farbkami z Flying Tigera zmalowałam róże, które następnie pokryłam top coatem Sally Hansen Diamond Flash.


Ci z Was, którzy obserwują mnie na instagramie wiedzą już, że powyższe paznokcie były zainspirowane przez moją koleżankę z pracy. Pokazała mi ona jedno ślubne zdobienie, a ja postanowiłam je trochę przerobić i podobnie ozdobić swoje paznokcie. Dzień delikatnego wzoru był do tego idealny!
Bazą pod zdobienie był lakier Lovely nude nail polish nr 7. Na nim, przy pomocy przezroczystego stempla i lakieru B. loves plates/Colour Alike o nazwie kind of white, na trzech paznokciach odbiłam wzór z płytki B. loves plates B. 06 classy and chic (według mnie część wzorów, które są na niej, są idealne na ślub!). Następnie zmatowiłam je matowym topem no name. Na pozostałych paznokciach znalazły się cyrkonie, które zabezpieczyłam top coatem Sally Hansen Diamond Flash.


W sobotę tematem wyzwania była geometria. Zdecydowałam się na proste zdobienie z użyciem własnoręcznie robionych naklejek, które kojarzy mi się ze sportowymi bluzami.
Najpierw pomalowałam wszystkie paznokcie lakierem Eveline vinyl gel nr 211, na który nałożyłam klej do folii transferowej i zaaplikowałam na niego pyłek z folii. Wyglądają one pięknie, mieniły się od niebieskości po fiolet - istna magia! Po pokryciu ich top coatem Essence nail art hello foils! na trzy paznokcie nałożyłam na nie stemplowe naklejki, których wzór pochodził z płytki Born Pretty Store BP-77. Do ich wykonania użyłam kilku stempli oraz trzech lakierów, czarnego do stempli z Born Pretty Store, białego P2 gloss goes neon color activator do kolorowania oraz przezroczystego Wibo sos weak nails do pokrycia naklejek, żeby przenieść je na paznokcie. Na pozostałe dwa paznokcie nałożyłam ćwieki. Na koniec wszystkie paznokcie pokryłam top coatem Sally Hansen Diamond Flash.


Najświeższe zdobienie jest z niedzieli, a jego tematem jest glitter. Początkowo chciałam zrobić cieniowanie brokatem, albo cały paznokieć pokryty nim, ale stwierdziłam, że to nudne i zrobiłam a la trójkąty na paznokciach. Dodatkowo jeden paznokieć ozdobiłam cyrkoniami.
Bazą jest lakier Astor nr 608 make everyday special. Na niego nakleiłam paski, o których pisałam Wam tutaj, a skórki i tę część paznokcia, która nie miała być pokryta glitterem zabezpieczyłam preparatem z Born Pretty Strore. Gąbeczką nałożyłam lakier Essence nail art special effect topper nr 21 get the party started. Na paznokieć serdeczny nałożyłam cyrkonie i całość pokryłam top coatem z Rimmela z serii super gel

Przy okazji chciałabym coś powiedzieć o samym wyzwaniu. Pojawia się wiele głosów, że jest fajne, ale wymaga sporo czasu i nie możecie sobie pozwolić na wzięcie w nim udziału. Też tak myślałam! Okazuje się, że dobre zorganizowanie wystarczy, żeby wszystko zrobić :) Poza tym mi największą radość sprawia sam etap tworzenia paznokci i potem pisanie o nich na blogu. Chodzenie z pomalowanymi paznokciami (w fajne wzorki) też jest super, ale to jednak nie to samo ;) 

Jestem bardzo ciekawa, które paznokcie podobają się Wam najbardziej? 
Pulinka

15 komentarzy:

  1. Zdobienia sa sliczne, ale wciaz sie zastanawiam skad macie czas, zeby tak malowac codziennie paznokcie :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A co do czasu - kwestia dobrej organizacji. Nie ukrywam, że jak np. wiem, że któregoś dnia nie będę miała czasu na malowanie to staram się zrobić zdobienie dzień wcześniej :)

      Usuń
  2. I dobrze, że nieskromnie bo masz się czym pochwalić, dobra robota ;) Tylko szkoda, że te dzieła mają tak mało czasu żeby być na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję <3 Powiem Ci, że mi największą frajdę sprawia malowanie paznokci, a już noszenie zdobienia jest takie o ;)

      Usuń
  3. Ale tu kolorowo i intensywanie! Sama nie wiem gdzie patrzeć ;D Lubię jak jest tak:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja zdecydowanie też uwielbiam lato! Chociaż wiosna też niczego sobie :d No ale jak już trzeba się pogodzić z kolejną porą roku :D

      Usuń
    2. Dziękuję! Cieszę się, że Ci się podoba :)
      Niestety trzeba, chociaż najchętniej zamieszkałabym w ciepłych krajach ;)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo! Które podobają Ci się najbardziej? :)

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.