Hej :)
Dzisiaj o lakierze, który w wakacje bardzo mnie zaskoczył ;) Malowałam nim kiedyś już paznokcie, ale nie napisałam sobie żadnej notatki ani nic, więc nie chciałam strzelać, ani wprowadzać Was w błąd o jego zachowaniu (pamiętam tylko, że dosyć słabo się trzymał), więc wzięłam go ponownie w swoje łapki. Przy pierwszym malowaniu był on bardzo ładną brzoskwinką, trochę wpadającą w nude, teraz okazał się czekoladką ze złotymi drobinkami ;)
Szczerze mówiąc spodobał mi się i to bardzo, aż wylądował na stópkach :D
Lakier utrzymał się standardowe 3-4 dni (po tym czasie zmywam lakier), na zdjęciach widzicie 3 warstwy :)
Co myślicie o takim zmiennym lakierze? :)
Pozdrawiam, Pulinka...
sobota, 19 października 2013
Rozdanie i konkurs ;)

Hej, zgłosiłam się do konkursu (to, co zmalowałam na paznokciach pokażę Wam po ogłoszeniu wyników :) ). Jest to konkurs u Nails by Weronika, są dwie nagrody - jedną możecie zdobyć malując na swoich pazurkach jesień, a drugą - jeśli weźmiecie udział w rozdaniu :) Gorąco polecam, bo nagrody są świetne :)
http://nailsbyweronika.blogspot.com/2013/10/moj-pierwszy-konkurs-i-rozdanie-z.html
Pozdrawiam :)
Pulinka ;)
PS. a już za chwilę przyjdę do Was z lakierową notką ...
poniedziałek, 14 października 2013
Randka w świetle księżyca ;)
Hej,
Dzisiaj post napisany pomiędzy milionem spraw do załatwienia, martwieniem się o chłopaka (jest w szpitalu), a nauką na jutrzejszy sprawdzian z polskiego.
Czy któraś z nas nie chciałaby randki w świetle księżyca? Dla mnie tylko musiałaby to być baaardzo spokojna okolica, bo się cholernie wszystkiego boję, ciemności szczególnie.
Dzisiejszym bohaterem jest lakier od firmy Essence z serii Colour&go nr 126 o wdzięcznej nazwie 'Date in the moonlight'.
Muszę przyznać, że serca mi nie podbił... W buteleczce wygląda przepięknie - granat z mnóstwem niebieskich drobinek, które... na paznokciu znikają. A to właśnie dla nich go kupiłam. Dlatego zdjęć mało, za to w słońcu, które akurat się pojawiło.
Plus na pewno dostaje za krycie (1 warstwa) i szybkie wysychanie....
sobota, 12 października 2013
Magiczny lakier ;)
Hej
Wreszcie długi weekend (u mnie 14.10 jest dniem wolnym), więc niedługo spodziewajcie się kolejnego wpisu.
Dzisiaj przychodzę do Was z magicznym lakierem od Golden Rose z serii Paris, podserii (?) Magic Color nr 314 (jako matematyczna głowa muszę Wam wspomnieć, że jest to przybliżenie pi do części setnych pomnożone przez 100 i taki też mam numerek wieszaka w lo. Ale nie tym kierowałam się przy wyborze lakieru).
Producent w granatowej bazie zatopił mnóstwo granatowych i fioletowych drobinek (w buteleczce widać też złoto i czerwień, czerwień kilka razy widziałam na paznokciach, złota nie).
Do pełnego krycia wystarczą 2-3warstwy, schnie w normie. Utrzymuje się na paznokciach 3-4dni. Kosztuje od około 6zł do 15 (w zależności gdzie kupujecie, czy...
niedziela, 6 października 2013
Owocowe zdobienie
Hej
Do napisania notki o tym zdobieniu zbierałam się długo - w sumie nie wiem czemu, bo zdjęcia od dawno mam obrobione i wybrane. Jakoś podświadomie się boję, bo nigdy jeszcze nie pisałam o naklejkach na paznokcie.
Korzystając z obniżki, która była jakiś czas temu w Naturze (wszystkie przecenione rzeczy z Essence po 1,99zł a z Catrice po 2,99zł) kupiłam naklejki owocowe z Essence.
Opakowanie wygląda bardzo ładne. Otrzymujemy je jeszcze w papierowym (tekturowym [?] ) opakowaniu w którym znajduje się jeszcze klej (ja jednak nie używam go).
Ozdoby są dosyć sztywne, dlatego przed nałożeniem trochę je pomiętosiłam.
Tak prezentują się na białym tle w otoczeniu czarnego lakieru Sally Hansen nr 370 black out...
... a tak z truskawkowym koktajlem firmy Editt.
Szczerze...
Subskrybuj:
Posty (Atom)