Dzisiaj o lakierze, który w wakacje bardzo mnie zaskoczył ;) Malowałam nim kiedyś już paznokcie, ale nie napisałam sobie żadnej notatki ani nic, więc nie chciałam strzelać, ani wprowadzać Was w błąd o jego zachowaniu (pamiętam tylko, że dosyć słabo się trzymał), więc wzięłam go ponownie w swoje łapki. Przy pierwszym malowaniu był on bardzo ładną brzoskwinką, trochę wpadającą w nude, teraz okazał się czekoladką ze złotymi drobinkami ;)
Szczerze mówiąc spodobał mi się i to bardzo, aż wylądował na stópkach :D
Co myślicie o takim zmiennym lakierze? :)
Pozdrawiam, Pulinka ;)
będzie idealny na jesień ;)
OdpowiedzUsuńStrasznie ładnie wygląda, jak złoto - brązowe liście na drzewach w słońcu :)
OdpowiedzUsuńWhat pretty nail polish :)
OdpowiedzUsuń