sobota, 19 października 2013

Brzoskwinka, która okazała się czekoladką ;)

Hej :)
Dzisiaj o lakierze, który w wakacje bardzo mnie zaskoczył ;) Malowałam nim kiedyś już paznokcie, ale nie napisałam sobie żadnej notatki ani nic, więc nie chciałam strzelać, ani wprowadzać Was w błąd o jego zachowaniu (pamiętam tylko, że dosyć słabo się trzymał), więc wzięłam go ponownie w swoje łapki. Przy pierwszym malowaniu był on bardzo ładną brzoskwinką, trochę wpadającą w nude, teraz okazał się czekoladką ze złotymi drobinkami ;)
Szczerze mówiąc spodobał mi się i to bardzo, aż wylądował na stópkach :D





Lakier utrzymał się standardowe 3-4 dni (po tym czasie zmywam lakier), na zdjęciach widzicie 3 warstwy :)

Co myślicie o takim zmiennym lakierze? :)

Pozdrawiam, Pulinka ;)

3 komentarze:

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.