Hej ;) Przepraszam za nieobecność, matura robi swoje (tym bardziej, jeśli uczysz się głównie przedmiotów, które nie są Twoimi rozszerzeniami ani na maturze, ani w nazwie profilu klasy... Coraz bardziej nienawidzę swojej szkoły :) ).
W związku z maturą nie dość, że jest mnie bardzo mało u siebie (ostatni wpis prawie 3tyg temu), to i u Was. Niestety taki stan będzie się utrzymywał do 12 maja - wtedy mam ustny polski po którym zostaje mi już tylko ustny angielski którym się za bardzo nie przejmuję ;)
Dzisiaj przychodzę do Was z moim jedynym matowym lakierem - jest to lakier firmy Delia z serii Matt effect nr 403 kupinym w SP za około 4-6zł ;) Więcej matów nie mam, bo wolę jakoś matowe topy - mogę zmatowić nimi wszyyyystko (szczególnie brokaty) :D
Na zdjęciach widzicie 2 warstwy lakieru, zdjęcia robione 2 dnia, następnego pojawiły się odpryski, więc lakier poszedł 'pod wacik' ;P
Schnie w normie, zmywa się jak każdy inny lakier :)
Macie matowe lakiery? Podobają się Wam, czy jednak wolicie błysk?
Pozdrawiam, Pulinka ;)
bardzo ładny lakier ;) ja też wolę topy matujące ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńUwielbiam matujące lakiery. Gdybym miała co malować to pewnie właśnie takimi lakierami bym malowała. Baaardzo podoba mi się odcień i zazdroszczę tak ślicznych pazurków. Pozdrawiam, Chomiś :)
OdpowiedzUsuńdziękuję bardzo :)
Usuńteż lubię mat ;)