Długo zastanawiałam się w jakiej formie napisać ten post. Post dla mnie bardzo ważny, bo 14 lipca 2017 r. minęły 4 lata od momentu, kiedy zaistniał ten blog. Dokładnie 14 lipca 2013 r., w wieku 18 lat napisałam tutaj swoje pierwsze słowa i pokazałam swoje paznokcie. Nie był to najlepszy post na świecie, ale nie było tragedii. Wtedy zaczynałam, a dzisiaj 'mam' 150 obserwatorów na blogu, 214 subskrybentów na youtubie, 153 polubień na facebooku i 325 obserwatorów na instagramie. To nie tylko liczby, każda cyferka to człowiek, osoba, której tak bardzo spodobały się moje treści, że chce je czytać i oglądać regularnie. Dziękuję Wam za to! Mimo wszystko bez Was nie byłabym w tym miejscu, w którym jestem - wiadomo, piszę też dla siebie, ale to Wy jesteście moimi wielkimi motywatorami. Szczególnie dziękuję wszystkim tym, którzy komentują, myślę, że stworzyła nam się tutaj fajna społeczność, bez hejtów :)
Nie ukrywam, że paznokcie stały się ogromną częścią mojego życia w sumie przez przypadek. Uwierzycie jeśli powiem, że przed założeniem bloga pomalowanie paznokci było bardzo daleko w moich priorytetach? W wakacje, 5 lat temu, potrzebowałam pilnie zajęcia, więc... założyłam bloga, paznokcie to był totalny przypadek. Jednak (jak widać) przypadki są najlepsze, bo blog założony przez przypadek jest ze mną już tyle czasu. I tak, 5 lat to nie pomyłka - najpierw prowadziłam bloga na pingerze, potem, 4 lata temu, przeniosłam się tutaj. Kocham to, co robię tutaj i będę to robiła nadal, nawet kosztem zarwanych nocek, zaniedbania (trochę) innych obowiązków, czy poświęcenia trochę czasu na wyjazdach na bloga. Nie wyobrażam sobie teraz siebie, Pauliny, bez pasji malowania paznokci. To stało się częścią mnie i trochę też moim znakiem rozpoznawczym.
Co prawda tort jest z innego zdobienia, zrobionego na 3-cie urodziny B. loves Plates, ale... to wciąż tort i to na paznokciach! Dlatego zdmuchuję wirtualne świeczki w imieniu bloga i życzę mu więcej obserwatorów, ciągłego rozwoju, więcej postów, więcej lakierów, płytek, rzeczy do paznokci... W sumie żeby było tak, jak teraz tylko bardziej! :)
A może macie jakieś sugestie co do bloga? Chętnie przeczytam Wasze uwagi!
Pulinka
PS. Zauważyliście, że większość blogów ma urodziny w wakacje? :)
Wszystkiego najszczęśliwszego! I kolejnych 40 lat blogowania! :D Nie zwróciłam uwagi na te urodziny w wakacje... Choć mój też je niedługo ma ;p
OdpowiedzUsuńWow, mogę zapytać dlaczego akurat 40? :D
UsuńDla Ciebie też wszystkiego najlepszego! :)
Ja założyłam bloga 1 listopada ...ups ; Gratuluje i życzę aby wszystkie Twoje marzenia odnośnie bloga się spełniły , a wena twórcza nigdy Cię nie opuściła ;)
OdpowiedzUsuńWyjątki potwierdzają regułę, czy jakoś tak :D
UsuńDziękuję! <3
Moj blog ma urodziny w grudniu ;) Gratuluje, powodzenia w dalszym blogowaniu!
OdpowiedzUsuńW sumie w grudniu też jest trochę wolnego :D Dziękuję! :)
UsuńGratulacje z okazji 4 urodzin! Wszystkiego co najlepsze dla Ciebie i Twojego bloga! ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3
UsuńGratuluję i życzę dalszych sukcesów oraz ciekawych postów, a także wielu pomysłów na mani :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńMój blog w maju skończył 5 lat już ;O Założyłam go dzień przed 17 urodzinami, wtedy to miało być moje małe miejsce a teraz nie wyobrażam sobie żeby mogło go nie być !:)
OdpowiedzUsuńDługo już :) Widzę, że mamy tak samo - nierozłączna część nas :)
UsuńGratuluję! :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło czytało mi się ten post. ;) Powodzenia w dalszym blogowaniu. Raczej nie mam żadnych uwag. Jestem pod wrażeniem, jak dobrze Ci idzie na YouTube. Ja tam prawie nie zaglądam. :P Jestem nie na czasie, ale po kilkumiesięcznej fascynacji filmikami, bardzo rzadko już coś oglądam. A paznokcie wolę na zdjęciach krok po kroku. :D Obawiam się, że jednak to YouTube jest przyszłością, a nie blogi. ;)
Tak, większość blogów była zakładana w wakacje z nudów. :D
~Weronika
Dziękuję i bardzo się cieszę! :) Pamiętam, jak na początku też miałam taką fascynację i musiałam obejrzeć KAŻDY filmik z subskrypcji. Już mi przeszło :D Też obawiam się, że yt to przyszłość, mimo wszystko kocham pisać posty :(
UsuńNie chciałam tego tak dosadnie pisać XD
Mój ma urodziny w listopadzie xD
OdpowiedzUsuńW każdym razie sto lat dla Ciebie i Twojego blogowania <3
Z tego, co widzę, to nie jest sam, jeśli chodzi o paznokciowe blogi :D
UsuńDziękuję <3
Wszystkiego najlepszego! Mnie też blogowanie i malowanie paznokci wciągnęło na całego ;-)
OdpowiedzUsuńDziękuję! Na pewno nie jesteśmy same :)
UsuńGratuluję 4-ech lat i życzę wielu kolejnych!
OdpowiedzUsuńA ja swojego bloga założyłam w styczniu ;)
Dziękuję! Styczeń to też dobra pora - Nowy Rok, nowe postanowienia :)
Usuńgratuluję 4 lat blogowania! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
Usuńgratuluję 4 lat, życzę wielu kolejnych:)
OdpowiedzUsuńgratuluje :) moj blog ma juz piec lat, trzymaj tak dalej bo to super miejsce
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, bardzo dużo dla mnie znaczą <3
Usuń5 lat to bardzo długo, gratuluję :)
A wiesz, że jak zakładałam bloga to miał być makijażowy. Potem koncepcja się zmieniła i miał być kosmetyczny. Dlatego też ma taką otwartą nazwę. Więc trochę podobnie do Ciebie założyłam paznokciowego z przypadku😊
OdpowiedzUsuńOooo :D U Ciebie jeszcze lepiej widać, że przypadki są najlepsze! :)
Usuń