
Która z nas nie lubi holo? Chyba nie ma takiej osoby. Pomijając już to, że holo stało się teraz bardzo modne i można kupić praktycznie każdą rzecz w wersji mieniącej się tęczą, to jest to magiczny motyw, który naprawdę bardzo lubię. Szczególnie paznokcie w takiej wersji bardzo przyciągają uwagę, a jeśli dołożymy do tego jednorożce, to mamy chyba pełnię szczęścia i bajkowości. Właśnie taką bajkowość możecie zobaczyć na moich paznokciach i jedyne czego mi tutaj brakuje to zwykłej tęczy, takiej nie zrobionej przez drobinki holo, tylko namalowanej. Problem jest taki, że nie mogłam się zdecydować, który jednorożcowy wzór wybrać, więc użyłam wszystkich i umieściłam je na paznokciach - na tęczę już zwyczajnie nie wystarczyło miejsca. Jednak nic straconego, pokażę Wam ją w innym zdobieniu...