czwartek, 24 września 2020

Powitanie jesieni

Najwyższy czas na powrót na bloga :) Przez ten czas byłam ciągle aktywna na instagramie, ale ciągle brakowało mi bloga i szkoda mi też było tych lat spędzonych na pracy nad tym miejscem. Dlatego właśnie zdecydowałam (z Waszą pomocą, bo pytałam się Was na instastory co o tym sądzicie), że pora wrócić do pisania do Was też tutaj :)

Z ważniejszych ogłoszeń - będę zamieszczać posty równocześnie z instagramem, ale w międzyczasie będę wrzucała tutaj też to, co ukazało się już na instagramie w czasie kiedy nie pisałam bloga. Oczywiście będę to dostosowywać do pory roku, także spokojnie, nie musicie się obawiać lata w środku zimy albo czegoś takiego!



Przechodząc jednak do paznokci - pomimo tego że bardzo tego nie chcę to czas powitać jesień. Nigdy nie ukrywałam, że wolę lato, ale przyznam, że obecna pogoda nie jest taka zła (chociaż w momencie kiedy robiłam te zdjęcia było dosyć chłodno, co widać zarówno po skórkach jak i dłoniach). W dodatku perspektywa jeszcze kilkumiesięcznej pracy zdalnej sprawia, że jesień nie jest aż taka straszna. 
Żeby powitać jesień zrobiłam paznokcie hybrydowe w kolorze khaki. Ten lakier bazowy to Hi Hybrid numer 322. To moje pierwsze zetknięcie z tą marką i muszę przyznać, że jest bardzo pozytywne - dwie cieniutkie warstwy całkowicie wystarczyły do całkowitego krycia. Pędzelek też jest przyjemny, ale w przypadku hybryd krycie to moje główne kryterium. 



Na khaki lakier nałożyłam także pazłotko. Jestem ciekawa czy jeszcze pamiętacie o tej ozdobie? Wyciągnęłam ją z głębi szuflady, na moich paznokciach już dawno nie wylądowała. 



I ostatnie, ale nie mniej ważne - stemple z motywem liści, te konkretne pochodzą z płytki Nicole Diary numer 088. W moim przypadku nie mogło się obyć bez tego elementu, szczególnie w przypadku malowania prawej dłoni ;) 

Jestem ciekawa czy u Was już wylądowały jesienne zdobienia? 

Miłego dnia!

Pulinka

5 komentarzy:

  1. pewnie że pamiętamy pazłotko! od poniedziałku mam na paznokciach całkiem podobne, miedziane ;) i właśnie sobie przypomniałam, że na stopach mam złote xD w twoim zdobieniu te miedziane płatki przypominają mi swoją formą liście spadające z drzew. super że wróciłaś! <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! Czyli nie jestem sama :) Trochę tak jest w sumie, masz rację :)
      Bardzo mnie to cieszy <3

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.