
Dzisiaj przychodzę do Was z iście morskim zdobieniem. Ale powiedzcie, czy na takim kolorze mogłabym zmalować coś innego? Według mnie nie, dlatego połączyłam go z cyrkoniami (już dawno ich nie używałam!) oraz stemplami, które przypominają wzór morza oraz syrenie ogony. Która z nas za dzieciaka nie oglądała Arielki i nie marzyła, żeby być syreną? Albo H2O? :DNa turkusowym lakierze wylądował pyłek. Ale nie jest to byle jaki pyłek, bo jest to taka jego wersja, która nie robi bałaganu. Dla mnie magia, bo właśnie to jest aspekt, którego w nich nie lubię. Sam preparat przypomina mi trochę primer do hybryd - nie ma konsystencji jak klasyczny lakier. Użyłam go trochę niezgodnie z zaleceniami producenta, bo ten zakłada, że powinniśmy go użyć na top hybrydowy, a ja użyłam tutaj klasycznych...