sobota, 24 sierpnia 2013

Szampańskie róże

Hej
Wczoraj pisałam Wam o szampanie od essence i to jego czerwone drobinki natchnęły mnie do wyczarowania na nim różyczek (o dziwo na prawej ręce wyszły ładniejsze, a jestem praworęczna). Dodam, że robiłam je pierwszy raz.
Dodatkowo na lewej ręce dołożyłam cieniowanie lakierem Safari nr 411.

Prawa ręka...


... i lewa :)


Przepraszam za odpryski - lakier szedł już 'pod zmywacz', w dodatku wtedy akurat się połamały (to przedostatni wpis z tak długimi paznokciami... Zaraz będą Was witały nud(n)e i różowe odcienie).

Co myślicie? Lubicie róże?
Pozdrawiam, Pulinka ;)

3 komentarze:

  1. Mi też się złamał jeden :< Ale tłumacz sobie to tak " Przynajmniej będą zdrowsze " xd :D

    OdpowiedzUsuń
  2. ciekawe zdobienie i bardzo ładne, długie pazurki:)

    OdpowiedzUsuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.