Pozostając w tematyce róż - oto moje pierwsze zmalowane róże. Pomimo tego, że nie umiem dobrze wymówić tego słowa (ostatnio nawet jak powiedziałam 'inżynieria' to mnie ludzie nie zrozumieli...) to podoba mi się ten motyw na paznokciach. Jednak postaram się, żeby się Wam nie przejadł.
Oto co wyszło mi na nudziaku od Golden Rose kolejno w świetle sztucznym i dziennym.
Jak Wam się podoba? Lubicie róże na paznokciach?
Pozdrawiam,
Pulinka :)
Urocze są :) Kwiatowe wzory zawsze kradną moje serducho, a róże chyba najbardziej :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.