Przez kilka(naście) problemów osobistych byłam nieobecna przez ponad miesiąc, ale dzisiaj wracam do Was z nowymi siłami, nowym zapałem i nowymi zdobieniami. Mimo że nadal walczę (i jeszcze długo będę) to potrzebuję Was :) Jestem już po maturach (uff...), mam wakacje, więc myślę, że będę pisać kilka razy w tygodniu (zobaczymy jak wyjdzie).
Dzisiaj przychodzę do Was ze zdobieniem, które miałam w dniu dziecka. Chyba wyłamię się ze schematu, bo nie były to różnokolorowe paznokcie (tego dnia miałam imprezkę rodzinną). Pomysł nie jest mój, gdzieś go kiedyś widziałam i odwzorowałam.
A tutaj lakiery które użyłam:
Lovely nr 25, wibo nr 34, MIYO mini drops nr 165 sweet carrot, miss selene nr 237, Editt magnetyczny nr 16, Sally Hansen insta-dri top coat |
Jak Wam się podoba? Robiłyście 'tradycyjne' paznokcie na dzień dziecka, czy coś innego?
Pozdrawiam,
Pulinka :)
Super! Podobają mi się:))
OdpowiedzUsuń