Ostatnio wzięłam sporo na siebie - uczelnia, wolontariat i korki, czyli cały dzień w biegu i na wysokich obrotach, dlatego może mnie tu być mniej, niestety.
W grudniu zgłosiłam się do akcji na blogu Dimipedii 'Podaruj paczuchę'. Ja robiłam paczuszkę dla Trishhki (tutaj możecie ją zobaczyć), a swoją otrzymałam od Martyny. Bardzo Ci dziękuję :)
Złota paczuszka przyszła 10.02 ;)
W środku znajdował się karton, a w nim kosmetyki, czyli:
Zmywacz do paznokci w chusteczkach, z czego jestem bardzo zadowolona, bo jeszcze nie testowałam takiej formy.
Maska do twarzy, która poleciała już do mamy ;)
Dwa lakiery, najbardziej jestem zadowolona z topu z miss sporty, nigdzie go chyba nawet nie widziałam, a chętnie przetestuję. Może zastąpi mój ideał z Golden Rose (quick dry)? Kto wie...
Maska do włosów i szampon. Mają fajne składy, świetnie pachną (znam skądś ten zapach, ale nie wiem co to jest), jednak będę mogła się o nich wypowiedzieć dopiero w marcu/kwietniu bo teraz biorę udział w testowaniu kallosów u Anwen.
Świeczka, która ładnie pachnie i (znowu) zapach coś mi przypomina.
Oraz cukierki :)
Brałyście udział w tej akcji? Co otrzymałyście?
Pozdrawiam,
Pulinka :)
Piękna paczucha. :) Miałam ten top coat - jest fajny, ale niestety nie sprawdza się przy jasnych kolorach - widać niebieską poświatę. :(
OdpowiedzUsuńNiebieski top coat ;O
OdpowiedzUsuńLubię świeczki zapachowe, ciekawa jestem jak ta pachnie. :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i obserwuję!