piątek, 17 sierpnia 2018

Chciałabym przenieść się do ciepłych krajów, czyli podwodne paznokcie z rafą koralową

Ostatnio kolory na moich paznokciach wybiera mój narzeczony. Gdy wybierał te do tego zdobienia, to powiedział, że ma być niebieski, więc tak też jest. A że z niebieskim, jak w sumie z każdym kolorem, kojarzy mi się woda, morze i rafa koralowa, to też luźną interpretację tego tematu możecie zobaczyć na moich paznokciach. Obiecuję jednak tym razem nie zanudzać Was tym jak bardzo chciałabym się przenieść do ciepłych krajów. Piegi, których użyłam, przypominają mi bąbelki powietrza widoczne pod wodą podczas nurkowania, tak samo jak rafa koralowa (wzór, który użyłam to w sumie fale, ale ciiii ;) ). 






Chyba pierwszy raz używałam takich szablonów, a przynajmniej pierwszy raz tych firmy neess. W tych konkretnych znajdziecie wzory serduszek i różnych zygzaków. Trochę się bałam ich i podchodziłam do nich jak do jeża, a okazały się nie być takie straszne. Jedyną trudność, którą napotkałam to pozbycie się wypełnień, żeby został pusty szablon. Wiem już też, że następnym razem muszę bardziej uważać przy odklejaniu ich od paznokcia, bo trochę uszkodziłam przy tym wzór. 
Możecie być jednak spokojni - naklejki mi się podobają, ale ze stempli za nic nie zrezygnuję :)




Do wykonania tego zdobienia użyłam masy produktów. W przypadku paznokci na palcach środkowym i serdecznym bazą był lakier p2 call vibes 040 baby blue na który przykleiłam naklejki neess unicorn i gąbką nałożyłam lakier Astor quick&shine nr 502 hot chocolate season. Skórki zabezpieczyłam lateksem od Beauty Big Bang. Na tak przygotowany paznokieć przeniosłam zrobioną wcześniej naklejkę ze stempli - wzór pochodzi z płytki BP-10, stemplowałam czarnym lakierem z Born Pretty Store, a kolorowałam lakierami Colour Alike o nazwach B. a electric orange i B. a sunshine oraz Rimmel super gel nr 042 rock n roll
Pozostałe paznokcie najpierw pokryłam lakierem Pierre Rene nr 304 excentric cobalt a następnie nałożyłam na nie piegi od neess
Wszystkie paznokcie pokryłam topem Glisten&Glow.

Jestem ciekawa, czy same używałyście kiedyś naklejek-szablonów? Jak się sprawdziły u Was?
Pulinka

16 komentarzy:

  1. Bardzo dużo si dzieje ale podoba mi się to :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Najbardziej podoba mi się połączenie fioletowych i niebieskich piegów z granatowym tłem. Moja wewnętrzna sroka oczu nie może oderwać ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie noszę aż tak bogatych zdobień, ale te piegi wyglądają super. Ja też chciałabym mieszkac w ciepłym kraju 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każda z nas nosi inne zdobienia i to jest piękne! <3

      Usuń
  4. Myślałam, że to na środkowym i serdecznym to jest ośmiornica a nie rafa koralowa :D Za to piegi jak dla mnie baaardzo na plus! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękny efekt, super wyszło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Też zawsze bałam się takich naklejek... Dawno temu miałam jakieś beznadziejne i wzory mi się psuły :p Albo źle używałam ;)
    Widzę w komentarzach, że nie tylko ja myślałam, że to ośmiornica :P Ale to też pasuje, a całość wygląda fajnie :) Najbardziej podobają mi się te piegi - ciekawie je ułożyłaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie chyba tego się bałam :P
      To prawda, nie jesteś jedyna, więc chyba to ja mam złe skojarzenia :D Dziękuję bardzo <3

      Usuń
  7. Pazurki super :) Tobie narzeczony wybiera niebieskie pazurki a mi mąż różowe :D
    Nie wiem czemu ale jak patrzę na to zdobienie to kojarzy mi się ono z małą syrenką :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faceci to jednak też ludzie - każdy lubi co innego :)
      Ten wzór może jednak przypominać łuski jak na syrenim ogonie :)

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.