Witam, macie ochotę na lody? Pytam, ponieważ przyszłam do Was dzisiaj z jagodowym sorbecikiem firmy life (po raz kolejny bardzo żałuję, że nie wszystkie firmy nadają nazwę swoim dzieciom).
Lakier o numerze 24 to brat niebieskiego pieguska/smerfowego sorbetu. Jedyne co ich różni, to kolor bazowy (i, w moim przypadku, cena - za róż zapłaciłam 3,49 a za niebieski 2,99 jednak nadal są to baaardzo małe pieniążki).
Na zdjęciach widzicie 2 warstwy położone na fioletowy lakier (stąd taki lekko fioletowawy odcień zamiast różowego).
Lakier bardzo ładnie trzyma się paznokci, jest trochę transparentny, dlatego położyłam go na fiolet. Zmywanie to, jak ze wszystkimi brokatami, lekka 'udręka' (polecam bazę peel off).
Chcę Wam również pokazać to, jak zachowuje się ten lakier na różnych bazach. I tak na kciuku widzicie 4 warstwy samego maluszka, a na reszcie po dwie warstwy na: fioletowym lakierze debby gel play nr 33, białym lakierze lovely classic nr 25, czarnym lakierze wibo nr 34 i cielistym lakierze poezja nr 13/1.
Tak, tak, 2 warstwy na cielistym dają taki efekt, jak 4 warstwy solo (też jestem zdziwiona).
Według mnie najfajniej wygląda na czerni, a według Was?
Jak Wam się podoba?
Pozdrawiam serdecznie,
Pulinka ;)
bardzo fajny lakier ;) rzeczywiście na czerni chyba najlepiej ;)
OdpowiedzUsuńmam ten lakier :)
OdpowiedzUsuńefekt super :D
Na białym podoba mi się najbardziej! :D
OdpowiedzUsuńprześlcznie wygląda!
OdpowiedzUsuń