Dzisiaj przychodzę do Was z lakierem który w szufladzie przeleżał dosyć długi czas, myślę że około 1,5r. Pomimo tego dopiero teraz doczekał się debiutu na blogu.
Lakier ten to Mojito, który pachnie po wyschnięciu, firmy Softer nr 24. Jest to delikatny, pastelowy, ciepły, trochę pistacjowy, trochę miętowy kolor.
Lakier idealnie pasuje do mojego ukochanego kubka - jest prawie identyczny.
Bardzo lubię zielenie, niebieskości, czego potwierdzeniem jest powyższe zdjęcie (na którym mam trochę dziwne ręce).
Na zdjęciach widzicie 3 warstwy, bez topu. Lakier wysycha bardzo szybko i ma bardzo ładny kolorek (posiada złoty shimmer który nadaje mu głębi). Świetnie pasuje do letniej opalenizny. Nie wiem, jak pachnie mojito (chyba limonką, ale nigdy nie miałam okazji sprawdzić), ten lakier pachnie delikatnie, taką świeżością, trochę kwiatami. Najbardziej ten zapach kojarzy mi się ze świeżym praniem zrobionym w lato.
Warto także wspomnieć, że lakier ten nie 'śmierdzi' jak zwykły lakier podczas malowania, według mnie jest wtedy bezzapachowy.
Macie ten lakier? Lubicie takie kolorki?
Pozdrawiam,
Pulinka :)
Ja mam jeden Softer i go uwielbiam! Ale u nas są niedostępne nigdzie ;/
OdpowiedzUsuńRacja! :D No i moja grupa: najchętniej odcienie niebieskiego cały rok! :D
Skórki po tym to czysta masakra! Dopiero przy zmywaniu całego zdobienia doprowadziłam je do jakiegoś porządku! :)
Usuńśliczny odcień ;)
OdpowiedzUsuńprzyjemny kolorek :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie takiego koloru szukam od dłuższego czasu ;)
OdpowiedzUsuńLubimy takie kolorki :) Piękny jest!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zielonym w ubraniach, ale na paznokciach od niedawna noszę bardzo chętnie ;) Ten jest piękny <3
OdpowiedzUsuńSliczna mietka, bardzo letnia :)
OdpowiedzUsuńA blog rewelacja!!! <3
mam i lubie, tak jak i reszte softerkow ktore posiadam ;] sa swietne
OdpowiedzUsuń