Jak wiecie niedawno dostałam przesyłkę od Born Pretty Store. Dzisiaj będzie o następnej rzeczy z tej współpracy (ocenę pierwszej - stempla - możecie zobaczyć tutaj), czyli o tasiemkach do zdobień. Dla niektórych może być to banalny przedmiot i mogą pojawić się głosy 'po co mi to, przecież mam taśmę klejącą w domu'. Odpowiedź jest prosta - u mnie taśma klejąca do robienia geometrycznych wzorów zwyczajnie się nie sprawdza, albo za szybko ją przyklejam i odchodzi razem z lakierem bazowym, albo przepuszcza lakier i zamiast prostej linii mamy wywijasy. Oczywiście można proste linie malować ręcznie, ale arkusz tasiemek jest także bardzo wygodny do dziurkowania ;)
Na początek malowanie trójkątów za pomocą tych tasiemek. Przyklejamy jedną, potem drugą (można je przecinać, polecam to robić przed odklejeniem z arkusza), sprawdzamy, czy na pewno wszystko jest dobrze przyklejone, malujemy, odrywamy taśmę i gotowe. Warto wybrać lakier, który kryje po jednej warstwie.
Do opcji numer dwa potrzebny jest dziurkacz, najlepiej w jakiś fajny wzór (za mój zapłaciłam ok. 4zł w chińskim centrum i jest to jedyny dziurkacz we wzorki jaki posiadam, ale spokojnie, nie chodziłam w maju z choinką na paznokciu ;) ), można też samemu coś wyciąć - opcja, jak dla mnie, niedostępna przy zwykłej taśmie, zawsze mi się coś rozrywa. Dziurkujecie wybrany wzór w tasiemce, odrywacie ją od arkusza i malujecie. Moja choinka wyszła trochę pokrzywdzona, ale to tylko dlatego, że źle wydziurkowałam wzór.
Efekt końcowy - użyłam trzech holograficznych lakierów, które w słońcu pięknie się mieniły. Wszystkie są firmy Colour Alike, fiolet to nr 531 limo, niebieski to nr 518 pod chmurką, czerń to Black Saint.
Poniżej zdjęcie w cieniu.
Przypominam również, że z kodem PAPK31 otrzymujecie 10% zniżki na nieprzecenione rzeczy w sklepie Born Pretty Store, wysyłka jest zawsze darmowa. Przy zakupach szczególnie polecam zajrzeć do działu nail art.
Jak Wam się podoba takie geometryczne zdobienie? A może macie jakieś inne sposoby na takie zdobienie?
Pulinka ;)
Cudne połączenie fioletu z niebieskim. Magicznie się błyszczą. U mnie też zwykła taśma klejąca się nie spisuje i mam potem fale zamiast prostych linii :/
OdpowiedzUsuńPisząc ten post zastanawiałam się, czy przypadkiem tylko ja tak mam, więc dobrze, że tak nie jest :)
UsuńFajne imprezowe pazurki :-) Od razu widzę kilka nowych stylizacji :D
OdpowiedzUsuńAkurat na imprezę miałam inne :D
UsuńSuper te pazurki <3 co do taśmy klejącej to się zgadzam, zwykłą się nie nadaje. Mam niby tą magic do papieru ale też dość rzadko jej używam ^^
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńZdobienia z holosiami zawsze spoko :D Muszę zainwestować przy okazji jakieś promocji(najlepiej -40% :D) w któryś z holo fioletów, tylko będę miała wielki dylemat przy wyborze zapewne, hahah :D
OdpowiedzUsuńJa próbowałam ze zwykłą taśmą zdejmując po prostu na ręce trochę tej warstwy klejącej, ale ogólnie nawet wygodniej mi się nakleja te cieniutkie tasiemki i zamalowuje niż przy zwykłej taśmie, po prostu nie możemy się dogadać w kwestii paznokciowej.
Promocje są zawsze najlepszym pretekstem do kupna lakierów :D A jak kupować to wszystkie :D
UsuńNo właśnie nawet taśma malarska słabo współpracuje (z kolei za mało przylega :P ).
rewelacyjny efekt, holosy dodatkowo potęgują efekt "wow" :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńO cholera...sorki ale po prostu rewlacyjne, no to połączenie kolorystyczne ze wzrokami to coś pięknego:)
OdpowiedzUsuńNice designs and amazing colour alike!!! Big Hug.
OdpowiedzUsuńThank you :)
UsuńAll very nice, I love it. Great post. I will look for me.
OdpowiedzUsuńSibaritismosdeinma
Thank you :)
Usuńco zrobić by z taśmą klejącą nie odrywał się lakier? Oczywiście czekam ok 30 min aż wyschnie lakier GR i ciągle to samo, miałaś tak?
OdpowiedzUsuńNie wiem, jak powinno się robić, ale ja nie czekam, aż wyschnie, tylko odrywam dosyć szybko :) chyba że mam grubą warstwę lakieru, który mógłby się rozlać, to wtedy czekam chwilę, aż trochę wyschnie, ale będzie plastyczny :)
Usuń