czwartek, 15 lutego 2018

Walentynki 2018 - Żyrafkowa miłość

Ręka do góry kto też spędził Walentynki w łóżku z powodu choroby? W moim przypadku to mój chłopak był (i nadal jest) chory. Mimo tego, że spędziliśmy wieczór w domu oglądając serial, to musiałam zrobić miłosne zdobienie na paznokciach. Znalazły się na nich róże, serce wypełnione lub otoczone tymi kwiatami oraz żyrafa. Dlaczego akurat to zwierzę? Ponieważ mój chłopak ma ponad 1,90m wzrostu, a tym samym jest jakieś 30cm wyższy ode mnie. Z powodu jego wzrostu nazywam go Żyrafką i nie wyobrażam sobie, żeby zabrakło tego zwierzaka na moich paznokciach w Walentynki, czy inne miłosne okazje. Nawet oboje daliśmy sobie prezenty z motywem żyrafy, chociaż nie umawialiśmy się, wyszło to przypadkiem :D





 








Jako bazy użyłam lakieru NCLA First Base
Szary lakier to Eveline color edition nr 125, natomiast niebieski to Golden Rose Rich Color nr 68
Żyrafkę i serce obok niej namalowałam farbkami akrylowymi
Róże pochodzą z płytki B. loves plates B.02 flower power. Odbijałam je lakierem Colour Alike/B. loves plates o nazwie B. a rudolph. Kolorowałam je na stemplach lakierem Life nr 304, potem pokryłam topem Sally Hansen Mega Shine. Gdy wszystko wyschło oderwałam naklejki od stempli i z jednej z nich wycięłam serce. Po nałożeniu naklejek na paznokcie i wyczyszczeniu skórek pokryłam wszystkie paznokcie dwoma warstwami topu NCLA gelous?.

Jak Wam się podoba to zdobienie? Obchodzicie Walentynki? 
Pulinka

PS. Wiem, że miałam wstawić jeszcze jeden miłosny post. Zrobiłam zdobienie w tym temacie, jednak nie wyszło tak ładne, jak w mojej głowie i zdecydowałam się nie pokazywać go Wam.

22 komentarze:

  1. Śliczne :) i fajny pomysł z tą żyrafką :) u moich rodziców jest podoba różnica wzrosty, tata 2 m mama 1,6 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że Ci się podoba! Znam sporo takich par, mój brat cioteczny też ma koło 2m, a jego żona ma 1,5m :D

      Usuń
  2. Mój facet dochodzi do siebie po chorobie, więc też nic nie robiliśmy ;-) Żyrafa jest urocza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ehh, jakiś wirus teraz chyba panuje :( Zdrówka dla niego!

      Usuń
  3. Ale słodka ta żyrafka ♥ Wyszło na prawdę prześlicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aaa u nas też choróbska, całą rodziną smarkaliśmy, mała i mąż to w ogóle antybiotyk. Kiepski sezon teraz. Zdobienie jest urocze i kochane i to serduszko z kwiatków *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jakiś wirus krąży chyba :( Zdrówka dla Was!

      Usuń
  5. Ale słodka jest ta żyrafka! Bardzo mi się podoba <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Bardzo się cieszę, że Ci się podoba :)

      Usuń

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.