czwartek, 25 marca 2021

Kwiatowe paznokcie na początek wiosny

Pisanie magisterki mnie totalnie pochłonęło - chciałabym do końca kwietnia mieć skończoną pierwszą wersję i liczę na to, że to się uda. Jestem ciekawa, czy jest tutaj więcej osób piszących teraz jakieś prace, licencjat, magisterka a może doktorat? Dajcie znać w komentarzach! 
W każdym razie mam takie trochę chore podejście, że nie powinnam malować paznokci, bo powinnam pisać magisterkę. Zdrowe to to nie jest, dlatego powstało to zdobienie - kwiatowe (a kocham kwiaty, nawet dziewczyny w zeszłym roku na moje urodziny mi je zmalowały! Znajdziecie je na instagramie pod #urodzinypulinki), w różnych odcieniach różu i z dodatkiem holo. 




Pierwszym lakierem, który rzuca się tutaj w oczy to ten ciemniejszy róż, który jest holo. To Maga Snaily numer 2. Pięknie kryje już po pierwszej warstwie, ja dla pogłębienia efektu dałam jeszcze drugą. Oczywiście zdjęcia nie oddają pełni jej holo duszy.
Nie chciałam dawać klasycznej bieli pod kwiatki, więc dałam bardzo jasny róż. Prawie jak biel, ale jednak nie 😁 Mój wybór padł na Golden Rose Rich Color numer 91. Potrzebuje on co najmniej 3 warstw do pełnego krycia, co jest jednak minusem (ale to też raczej standard przy takich kolorach), ale dosyć szybko wysycha. Także same musicie zdecydować, czy Wam to odpowiada.





Ten wzór to oczywiście stemple! Pochodzą one z płytki Moyou flower power numer 04, którą kocham miłością wielką (jak większość kwiatowych płytek)!
Do ich zrobienia wybrałam oczywiście produkty B. loves plates - czarny lakier B. a black hole, stempel oraz lateks do skórek Yummy Gummy. Przy okazji polecam zajrzeć na instagram marki, bo obchodzi teraz 7 urodziny i jest sporo konkursów! 




Dajcie znać, czy lubicie kwiatowe zdobienia!
Pulinka

4 komentarze:

Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.