Najwyższa pora na zimowe zdobienia! W końcu grudzień to idealny okres na robienie takich paznokci. Tym bardziej, że do tej pory było kilka takich dni, gdy za oknem padał śnieg, było biało i totalnie zimowo. I chociaż nie lubię ani zimy, ani tym bardziej zimna czy śniegu, to muszę przyznać, że jest w tym pewien urok, ale tylko pod warunkiem, że nie muszę wychodzić z domu. Jeśli jednak chodzi o paznokcie to zaczynamy powoli, standardowo z niebieskim zdobieniem z białymi śnieżynkami.
Ten piękny, metaliczny lakier to Born Pretty Store Sea Blue Cat Magnetic Gel kolor SB07 (link afiliacyjny). Wygląda pięknie i nada się też do letnich zdobień (i początkowo miałam takie zrobić, ale... minęło lato :( ). Kryje idealnie po 2 warstwach, więc jest ok. To generalnie lakier magnetyczny, ale w tym zdobieniu postanowiłam użyć go jak zwykłego lakieru. Przypominam, że hybryd na lewej dłoni używam na bazie peel off, ale najpierw testuję je na prawej dłoni, więc są też przetestowane przeze mnie pod względem trwałości i innych aspektów.
Jeśli będziecie robiły zakupy w sklepie Born Pretty Store to polecam skorzystać z mojego kodu afiliacyjnego LakierniaPulinki, który da Wam 10% zniżki.
lakier dostałam w paczce od firmy Born Pretty Store, więc jest to REKLAMA
Do śnieżynek po prostu musiałam użyć płytki B. loves plates B.05 let it snow! No nie było innej opcji, ma ona różne wzory śnieżynek, w różnych konfiguracjach, kształtach, wielkościach... No nic tylko malować śnieżynki na paznokciach! Odbijałam także lakierem B. loves plates - o nazwie B. an Arctic Snow. Już nie raz polecałam Wam tę firmę i nic się nie zmienia w tej kwestii ;)
Kiedy zaczęłyście malować zimowe zdobienia?
Pulinka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Bardzo chętnie przeczytam Twoją opinię, a także o Twoim doświadczeniu. Proszę jednak, nie reklamuj swojego bloga. Odpowiadam na każdy komentarz.
Dla postów starszych niż 14 dni jest włączona moderacja.